Babeczki dyniowe

Babeczki dyniowe (cupcakes) ze startą, surową dynią z prostym kremem (frostingiem) na bazie białek. Puszyste i aromatyczne ze względu na przyprawę korzenną, skórkę z pomarańczy i ekstrakt z wanilii. Po prostu pyszne! Mimo że nie jadam często takich babeczek z różnego rodzaju kremami, lukrami czy frostingami to dla tych robię wyjątek (i dla babeczek tiramisu). Zakochacie się w nich od pierwszego "zrobienia".

Przepis własny

SKŁADNIKI na 14 babeczek:
2 jajka
1/2 szklanki oleju (użyłam ryżowego)
1 szklanka dyni startej na drobnych oczkach tarki
1/2 szklanki cukru brązowego (użyłam demerara)
2 czubate łyżki miodu (u mnie wrzosowy)
1,5 szklanki mąki pszennej+1 czubata łyżka zmielonych migdałów (kupuję gotowe)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 łyżka przyprawy korzennej
skórka otarta z 1 wyparzonej pomarańczy
4 łyżki jogurtu naturalnego
1/4 szklanki mleka 2%
1 łyżka ekstraktu z wanilii
szczypta soli
cynamon do oprószenia

Forma na muffinki wyłożona papilotkami

Przygotowujemy 2 miski. W jednej rozkłócamy jajka, dodajemy miód, ekstrakt z wanilii, jogurt, mleko i olej. Mieszamy. Wrzucamy startą dynię i ścieramy skórkę z pomarańczy; krótko mieszamy łyżką.

W drugiej misce mieszamy mąkę z proszkiem i sodą, migdały, cukier, sól i przyprawę korzenną. Łączymy suche składniki z mokrymi i mieszamy tylko do połączenia masy. Wykładamy do papilotek i pieczemy 23 minuty w temperaturze 160 stopni z termoobiegiem.

Po upieczeniu studzimy.

KREM:
3 białka
250g cukru
2 łyżki soku z pomarańczy

Białka, cukier i sok umieszczamy w szklanej lub metalowej misce i ubijamy mikserem nad garnkiem z parującą wodą (kąpiel wodna). Ubijamy, aż piana będzie sztywna, a następnie zdejmujemy z garnka i ubijamy dalej, aż masa ochłodzi się (3 minuty). Przekładamy do rękawa cukierniczego i wstawiamy do lodówki na pół godziny.

Dekorujemy babeczki w dowolny sposób i z dowolną końcówką. Oprószamy cynamonem.

Bon Appétit!