Marynowana cukinia to świetny dodatek do grilla! Wystarczy zrobić marynatę z podanych składników, cienko pokroić cukinię za pomocą ostrego, małego noża lub jeśli wolicie przy użyciu jakiegoś narzędzia typu krajalnica :) Wstawić do lodówki na przynajmniej 3 godziny i zajadać do karkówki czy zwykłej kiełbasy. Mnie bardzo tak przygotowana cukinia odpowiada i często, kiedy grillujemy przygotowuję ją właśnie według tego przepisu.
A może zainteresuje Was inna wersja cukinii? Tutaj znajdziecie przepis na cukinię marynowaną w oliwie.
A może zainteresuje Was inna wersja cukinii? Tutaj znajdziecie przepis na cukinię marynowaną w oliwie.
SKŁADNIKI na marynatę:
11 łyżek oliwy z oliwek extra vergine (użyłam Monini Delicate)
5 łyżek białego octu winnego
2 łyżeczki balsamico
szczypta świeżo zmielonego pieprzu
sól morska
kilka gałązek tymianku
posiekany szczypiorek
1 średniej wielkości cukinia lub dwie małe
Cukinię myje i jeśli jest duża przekrawam ją na pół. Następnie kroję nożem w cieniutkie plastry jak na zdjęciu powyżej! Do zdjęcia zapozowała tylko część plastrów :)
Posypujemy warstwowo solą i odstawiamy na pół godziny. Wodę odlewamy, plastry osuszamy.
Z podanych składników należy przygotować marynatę. Do oliwy z oliwek dodawać powoli ocet winny i intensywnie mieszać łyżką lub blenderem, musi powstać coś w rodzaju kremu (jeśli nie wyjdzie, to też nie jest źle). Niekiedy po prostu mieszam łyżką wszystkie składniki marynaty. Dolać ocet balsamico i tymianek. Można do smaku dosypać soli i pieprzu.
Zalać sosem cukinię. Posypać szczypiorkiem i wstawić do lodówki na ok. 3 godziny.
Bon Appétit!
uwielbiam cukinię w przeróżnej postaci;) tak marynowanej nigdy nie jadłam;) dzisiaj zaopatrzyłam się w 2 dorodne sztuki, więc może wypróbuję Twoja propozycję;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
Wspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie na pierwszym zdjęciu.
Na pewno wykorzystam.
Pozdrowienia!
oj, zjadłoby się teraz taką cukinkę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinię z grilla, robię ją na różne sposoby, więc chętnie następnym razem spróbuję takiej marynaty :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem wielbicielką cukinii, lubię ją pod każdą postacią, grillowaną, faszerowaną, albo marynowaną :)
Usuńgdyby tylko nie padałoby pomknęłabym rozpalać grilla ;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na cukinię, bo ona w sumie sama w sobie nie ma zbyt wyrazistego smaku, ale w takiej marynacie na pewno zyskuje na walorach smakowych:)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie www.deserlandia.blogspot.com
Często robię cukinie smażoną, ale koniecznie muszę spróbować z grilla z Twoją marynatą:)
OdpowiedzUsuńProszę, jaka zdrowa i pyszna propozycja na grila
OdpowiedzUsuńSuper :) zawsze mi brakowało koncepcji na to co z tą cukinią na grillu robić, teraz już wiem :) A "Arabską żonę polecam", 2. część też już przeczytałam, recenzja u mnie na blogu wkrotce
OdpowiedzUsuń