Sernik z brzoskwiniami |
Sernik z brzoskwiniami i bezą na kruchym spodzie to jeden z pierwszych serników jakie upiekłam samodzielnie kilkanaście lat temu. Znany od lat, klasyk wielkanocnego stołu oraz imprez rodzinnych.
Masa serowa jest niezwykle aksamitna, zresztą cały sernik sprawia wrażenie bardzo lekkiego, dzięki bezie oraz dodatkowi brzoskwiń. Wygląda tak wiosennie i pięknie, że postanowiłam zamieścić przepis z okazji nadchodzących Świąt. A może znajdzie się ktoś, kto nie miał okazji go spróbować?!
Przepis ze starego zeszytu mamySKŁADNIKI NA CIASTO:
450g mąki pszennej (lub pół na pół z krupczatką)
200g zimnego masła
3 łyżki cukru pudru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
5 żółtek
2 łyżki śmietany 18%
FORMA 20x30cm wyłożona papierem do pieczenia
Mąkę przesiewamy z proszkiem do miski. Dodajemy cukier puder, pokrojone masło oraz śmietanę. Rozcieramy ciasto palcami, jakbyśmy robili kruszonkę. Wrzucamy żółtka i zagniatamy sprawnie jednolite ciasto. Dzielimy je na dwie części, jedna 3/4 wielkości, druga 1/4. Zawijamy osobno w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Większą część ciasta rozwałkowujemy (lub ścieramy na tarce o dużych oczkach) i wykładamy spód. Pieczemy przez 15 minut (do lekkiego zezłocenia) w temperaturze 180 stopni. Jeśli ciasto wałkujemy należy ponakłuwać je widelcem.
Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika.
MASA:
1 kg sera mielonego (używam z lokalnej mleczarni)
2 jajka
150g miękkiego masła
1 opakowanie budyniu śmietankowego lub waniliowego na 3/4 litra mleka (duży)
1 łyżka ekstraktu z wanilii
3/4 szklanki cukru
puszka brzoskwiń (820g)
Ucieramy miękkie masło z cukrem, aż cukier rozpuści się. Wbijamy jaja i wsypujemy budyń. Chwilę ucieramy i dodajemy twaróg oraz ekstrakt waniliowy. Dokładnie miksujemy. Wykładamy masę na podpieczony spód, a na wierzchu układamy pokrojone na mniejsze cząstki brzoskwinie.
BEZA:
5 białek
szklanka cukru
szczypta soli
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Ubijamy białka z dodatkiem soli na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy po łyżce cukru i miksujemy, aż powstanie lśniąca piana. Na końcu dodajemy mąkę ziemniaczaną.
Bezę wykładamy na ciasto z ułożonymi brzoskwiniami.
Na sam wierzch ciasta ścieramy na tarce o grubych oczkach pozostałe ciasto z lodówki.
Pieczemy ok. 55 minut w temperaturze 180 stopni.
Po upieczeniu studzimy i oprószamy cukrem pudrem.
Bon Appétit!
Strasznie dawno go nie jadłam. Moja mama piekła go kiedyś niemal raz w miesiącu. Teraz przestała. Muszę znów ją namówić na ten sernik :)
OdpowiedzUsuńpiekę podobny i bardzo go lubimy :) sernik wspaniale komponuje się z brzoskwiniami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki sernik, cudownie Ci się udał :)
OdpowiedzUsuńAle apetyczny! Serniki z brzoskwiniami lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńSernik wygląda mistrzowsko! Piękna stylizacja Agatko :)
OdpowiedzUsuń