Herbata imbirowa - przepis

Herbata imbirowa, a właściwie napój imbirowy towarzyszy mi każdej jesieni w okresie przeziębień. Działa profilaktycznie, pomaga w infekcjach gardła, rozgrzewa oraz uspokaja. 

Imbir nie tylko leczy przeziębienia, ale ułatwia trawienie, łagodzi mdłości czy bóle miesiączkowe, dba o jamę ustną i leczy migreny. Polepsza również krążenie krwi oraz zwiększa koncentrację. 

Kupując go wybierzcie te wieksze okazy, zawińcie szczelnie w ręcznik papierowy, następnie w torebkę foliową i przechowujcie w lodówce.

Herbatkę robię na dwa sposoby. Zaparzam czarną herbatę i dodaję pokrojony imbir, sok z cytryny, a całość dosładzam miodem. Druga opcja, po którą sięgam najczęściej to zwykły wrzątek z tymi samymi dodatkami. Choć niekiedy różnią się one od siebie. Wszystko zalezy od tego, czym akurat dysponuję.

Nie żałuję imbiru, kroję w plastry i delikatnie rozcieram łyżeczką, dzięki czemu imbir daje ostrzejszy smak, wręcz piecze w język. Ten smak bardzo lubię.

PS. Już wkrótce zaproszę Was na ciasteczka imbirowe.

Przepis własny

SKŁADNIKI:
gorąca woda
1/2 cytryny
kawałek świeżego imbiru (ok. 3-4 cm)
1 łyżka miodu

DODATKI OPCJONALNE:
laska cynamonu
kilka goździków
szczypta kardamonu mielonego
plasterki pomarańczy lub limonki

Gotujemy wodę. W tym czasie obieramy imbir za pomocą małej łyżeczki.  Kroimy w cienkie plasterki i wkładamy do szklanki. Przeciskamy sok z cytryny i wlewamy. Łyżeczką delikatnie rozcieramy imbir, dzięki czemu da nam więcej smaku (i ostrości). Możemy go również przecisnąć przez praskę lub zetrzeć. Wlewamy wodę i na chwilę przykrywamy szklankę spodeczkiem.

Napój dosładzamy miodem, mieszamy i niezwłocznie pijemy.

Bon Appétit!