Tartaletki z czekoladą i malinami

Tym deserem możecie zaskoczyć nawet siebie :) Niestety niech odwrócą wzrok Ci, którzy są na diecie :) To nie dla Was Kochani, choć jednak wolałabym, żebyście się skusili. Idealny deser na zwieńczenie pysznego obiadu, albo przygotowany specjalnie dla ukochanej osoby. Nikt mu się nie oprze. Czekolada i maliny to połączenie idealne. Nieziemskie :) 

Przepis własny

SKŁADNIKI na 4-5 sztuk*:

3/4 szklanki mąki krupczatki
pół szklanki mąki pszennej
1 jajko
2 łyżki zimnej wody
125 g zimnego masła (pokrojonego)
2 łyżki cukru pudru
2 łyżki wiórków kokosowych
cukier waniliowy
saszetka esencji waniliowej (użyłam tej)

oraz:
2 tabliczki gorzkiej czekolady (użyłam Wedel)
2 łyżki jogurtu naturalnego
kilka łyżek mleka
maliny (dowolna ilość)

* ponieważ trafiło mi się jajko z dwoma żółtkami musiałam automatycznie zwiększyć ilości pozostałych składników, dlatego wyszły mi 4 tartaletki i 3 kokilki


Składniki na ciasto kruche zagnieść dość szybko i energicznie i wstawić do lodówki na około 15 minut. Po tym czasie wyłożyć do foremek na tartaletki uprzednio wysmarowane masłem. Możecie ciasto rozwałkować i podzielić na foremki, ale ja tego nie zrobiłam. Za pomocą rąk wykleiłam je i nakłułam widelcem, piekłam 15 minut w temp. 180 stopni na złoty kolor.
Kiedy będą gotowe wyjąć z piekarnika i ostudzić.

Czekoladę połamać na okienka i roztopić w kąpieli wodnej, a następnie dodać jogurt i kilka łyżek mleka. Mieszać dokładnie za pomocą mieszadełka. Masa musi być jednolita i lejąca.

Kiedy będzie gotowa należy wylać ją do środka tartaletek i ułożyć maliny. Wstawić do lodówki na około 30 minut by się schłodziły. przybrać świeżą miętą.

Bon Appétit!