poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Andaluzyjskie gazpacho



Coś dla tych, którzy kochają pomidory i szybkie dania na upalne dni. Gazpacho to hiszpański chłodnik, który robi się właśnie z pomidorów i dowolnie wybranych innych warzyw, jak papryka czy ogórek. Każdy region Hiszpanii ma swoje gazpacho, ja postanowiłam wybrać jego podstawową wersję, pochodzącą z Andaluzji. Składają się na nią pomidory, papryka, ogórki, czosnek, dobrej jakości oliwa i ocet sherry (można zastąpić winnym). Smakuje wybornie w towarzystwie grzanek, może stanowić danie solo lub być dodatkiem do dania głównego. 


SKŁADNIKI:
1 kg dojrzałych pomidorów
3 małe ogórki gruntowe
1 duża zielona papryka
połowa żółtej papryki
kawałek papryki chili (wedle uznania)
3 ząbki czosnku
pół łyżeczki cukru
świeżo zmielony pieprz, sól
2 łyżki octu z czerwonego wina (lub sherry)
ok. pół szklanki oliwy z oliwek

oraz do podania:
świeżo pieczywo lub grzanki

Pomidory umyć, naciąć od spodu i zanurzyć we wrzątku na około 10 minut. Wystudzić, obrać ze skórki, usunąć gniazdo i pokroić. Wrzucić do miski, dodać paprykę, chili i ogórki pokrojone w kostkę. Dołożyć czosnek i wszystko blendować aż uzyska jednolitą konsystencję. Dolewać powoli oliwy, następnie wlać ocet winny, przyprawić wszystko do smaku.
Schłodzić w lodówce ok. 2 godziny. Podawać z pieczywem.


Bon Appétit!




A jeśli o Andaluzji mowa to kilka zdjęć z mojego zeszłorocznego pobytu w tym słonecznym zakątku:






8 komentarzy:

  1. Uwielbiam gazpacho! Piękne zdjęcia! Marzy mi się wyjazd do Andaluzji... Może kiedyś, na razie napawam się widokami z Twoich zdjęć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ma kolor. Gazpacho jest idealne na gorące dni;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam pomidory i wszystko, co można z nich zrobić. Bardzo apetycznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  4. Co roku sobie obiecuję, że je zrobię i co roku gdzieś mi ono umyka:( Piękne kolory i piękne krajobrazy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajny przepis Agatko :)
    A ja właśnie w Andaluzji spędziłam część dzieciństwa i muszę Ci powiedzieć, że gazpacho bardzo lubię. I choć sama w domu robię je sporadycznie, to teraz, po Twoich zdjęciach, mi się go bardzo zachciało.

    Z serdecznymi pozdrowieniami,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepyszne gazpacho i przepiękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne gazpacho, po prostu je uwielbiam w upalne, letnie dni :)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję wszystkim za komentarze :) Mam nadzieję, że moje przepisy przypadną Wam do gustu :)
Fotografujcie potrawy z moich przepisów i przesyłajcie na maila: boronappeetit@gmail.com