Pudding z chia |
Pudding z chia to moja pierwsza przygoda z chia (chia=siła), nasionami szałwi hiszpańskiej. To gatunek roślinny bardzo bogaty w kwasy Omega-3 oraz wapń, żelazo, cynk, potas, a ponad to odznacza się wysoką zawartością pełnowartościowego białka. Nasiona chia, dzięki zawartości omega-3 wspomagają wzrok, a także są niezbędne podczas ciąży i wpływają pozytywnie nie tylko na zdrowie przyszłej mamy, ale i na dziecko. Zapewniają bystrość umysłu, a także utrzymują nas w dobrej kondycji fizycznej.
Są uprawiane ekologicznie, nie są modyfikowane genetycznie i są bezglutenowe.
Chia (salvia hispanica) pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie przez wieki była uważana za podstawę lokalnej diety. A skoro Aztekowie poznali się na jej właściwościach, warto i u nas docenić moc ukrytą w tych małych ziarenkach i rozpocząć stosowanie ich w kuchni. Mnie bardzo przekonały za sprawą poniższego puddingu, który ochoczo spożywam na śniadanie. Jest niezwykle pożywny i ma nieocenione korzyści zdrowotne. Robi się właściwie sam. Wystarczy do słoiczka nasypać nasiona, wlać mleko, zakręcić go, porządnie wstrząsnąć i wstawić na noc do lodówki. Rano okazuje się, że nasiona napęczniały, możemy podać je w takiej formie lub z owocami i innymi składnikami, jak np. amarantus. Ten pudding podałam z musem truskawkowym, jagodami i czereśniami.
Zapraszam po przepis i serdecznie zachęcam do kupna szałwi hiszpańskiej. Możecie ją nabyć w sklepach z produktami ekologicznymi, sklepach internetowych, biobazarach, ale ostatnio pojawiły się również w sklepach stacjonarnych. Cena jest dość wysoka, jednak nasionka są bardzo wydajne.
Są uprawiane ekologicznie, nie są modyfikowane genetycznie i są bezglutenowe.
Chia (salvia hispanica) pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie przez wieki była uważana za podstawę lokalnej diety. A skoro Aztekowie poznali się na jej właściwościach, warto i u nas docenić moc ukrytą w tych małych ziarenkach i rozpocząć stosowanie ich w kuchni. Mnie bardzo przekonały za sprawą poniższego puddingu, który ochoczo spożywam na śniadanie. Jest niezwykle pożywny i ma nieocenione korzyści zdrowotne. Robi się właściwie sam. Wystarczy do słoiczka nasypać nasiona, wlać mleko, zakręcić go, porządnie wstrząsnąć i wstawić na noc do lodówki. Rano okazuje się, że nasiona napęczniały, możemy podać je w takiej formie lub z owocami i innymi składnikami, jak np. amarantus. Ten pudding podałam z musem truskawkowym, jagodami i czereśniami.
Zapraszam po przepis i serdecznie zachęcam do kupna szałwi hiszpańskiej. Możecie ją nabyć w sklepach z produktami ekologicznymi, sklepach internetowych, biobazarach, ale ostatnio pojawiły się również w sklepach stacjonarnych. Cena jest dość wysoka, jednak nasionka są bardzo wydajne.
Przepis własny
SKŁADNIKI na 1 słoik:
1 szklanka mleka ok. 200ml (u mnie krowie)
1 łyżeczka miodu
2 pełne łyżki nasion chia (szałwi hiszpańskiej)
1 łyżka wiórków kokosowych
1 łyżka amarantusa
Do słoiczka wsypujemy chia, zalewamy mlekiem i dodajemy miód. Mieszamy łyżką, a następnie zakręcamy i energicznie potrząsamy, żeby nasiona nie przylepiły się do dna i ścianek słoika.
Wstawiamy do lodówki na kilka godzin lub całą noc. Dekorujemy owocami, orzechami lub wedle ochoty :)
Ja dodatkowo dodaję po napęcznieniu nasion łyżkę amarantusa ekspandowanego i wiórki kokosowe. Lubię podać do niego większą ilość owoców.
Bon Appétit!
wspaniały deser!
OdpowiedzUsuńCudowne ujęcia Agatko :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłednie :) Tez ostatnio kupiłam nasionka chia, wiedząc jakie maje własciwosci :) A teraz z chęcią wykorzystam Twój przepis, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń