Biszkopt z musem truskawkowym to kolejne ciasto, które ostatnio przygotowałam i chętnie podzielę się z Wami przepisem na nie. Biszkopt tak wyrósł, że zakłócił proporcje, które wcześniej sobie obmyśliłam. Pierwotnie na wierzchu miała być jeszcze galaretka truskawkowa lub cytrynowa dla kontrastu, jednak tortownica by już temu nie sprostała :-)
Został wysoki, maślany biszkopt, mus truskawkowy oraz pokrojone truskawki. Bardzo smaczne ciasto, które przygotujecie w mig!A sam spód możecie upiec dzień wcześniej, tak ja zrobiłam to ja. Rano pozostanie wykonanie musu, który tężeje dosyć szybko i tego samego dnia będziecie mogli skonsumować naprawdę pyszne ciasto. Wierzę, że podpasuje Waszym kubkom smakowym.
Przepis własny
SKŁADNIKI NA BISZKOPT:
175g miękkiego masła
200g mąki pszennej
45g mąki ziemniaczanej
4 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
125g cukru
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
Masło ucieramy z cukrami na gładką i puszystą masę. Wbijamy po 1 jajku i dalej miksujemy. Do masy przesiewamy połączone ze sobą mąki i proszek do pieczenia. Miksujemy krótko do połączenia składników. Przekładamy do formy (ciasto jest dość gęste) i pieczemy 25 minut w temp. 160 stopni z termoobiegiem. Następnie studzimy.
MUS TRUSKAWKOWY:
400g truskawek
1 łyżka żelatyny
4 łyżki cukru pudru
5 łyżek jogurtu naturalnego
1/3 szklanki cieplej wody
oraz:
truskawki do ułożenia na wierzchu (ok. 200g)
Tortownica 24cm wyłożona papierem, posmarowana masłem i oprószona np. mielonymi migdałami
Żelatynę rozprowadzamy w ciepłej wodzie, dokładnie mieszamy i odstawiamy do napęcznienia.
Truskawki na mus dokładnie myjemy, osuszamy i odrywamy szypułki. Blendujemy na mus i dodajemy cukier puder. Miksujemy i wlewamy jogurt naturalny. Powoli wlewamy żelatynę miksując jeszcze przez chwilę. Naczynie z musem wstawiamy do lodówki i czekamy, aż delikatnie zgęstnieje. Należy doglądać, żeby nie przegapić momentu przełożenia masy na upieczony wcześniej biszkopt.
Kiedy masa zgęstnieje i wylejemy ją na biszkopt układamy truskawki pokrojone w plastry.
Wstawiamy tortownicę do lodówki na czas stężenia, a najlepiej na całą noc.
Bon Appétit!
Wygląda rewelacyjnie!! Pozdrawiam i zapraszam również do Nas
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie, ale bym taki biszkopt zjadła,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
bardzo wysoki biszkopt, świetnie Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńMówi do mnie. Ależ kolorowo!
OdpowiedzUsuńPięknie podane, do tego ulubiona kawa i nic więcej do szczęścia nie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko, fantastyczny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękne ciasto. Truskawkowa warstwa ma niesamowicie intensywny kolor.
OdpowiedzUsuń