W okresie Świąt Bożego Narodzenia nie może zabraknąć ciastek z żurawiną - Cranberry Noël. Pyszne, rozpływające się w ustach, a jednocześnie bardzo proste ciastka.
Kto ma ochotę na ciasteczko? ;-)
Z małych słodkości polecam również:
Kto ma ochotę na ciasteczko? ;-)
Z małych słodkości polecam również:
Przepis własny
SKŁADNIKI:
100g miękkiego masła
4 łyżki cukru pudru
1 łyżka ekstraktu waniliowego (naturalnego)
3 łyżki mleka
1 szklanka mąki pszennej
2 garście suszonej żurawiny
3 czubate łyżki wiórków kokosowych
Blacha z piekarnika lub specjalna blaszka do pieczenia ciastek wyłożona papierem do pieczenia
Żurawinę namoczyć w przegotowanej wodzie na 30 minut przed pieczeniem ciastek. Następnie odcedzić i pokroić na mniejsze cząstki.
Do miski wsypać mąkę, dodać cukier puder i wymieszać. Dodać pokrojone masło, ekstrakt z wanilii i mleko. Wyrobić przez chwilę ciasto, dodać wiórki kokosowe, a na końcu żurawinę. Dalej krótko wyrabiać. Po wyrobieniu jednolitego ciasta wstawić je do lodówki na ok. 30-45 minut by stwardniało. Można je również wstawić do zamrażarki, ale po wykonaniu poniższej czynności*.
Następnie podzielić ciasto na 2 części i uformować wałeczki, z których kroimi szerokim nożem talarki.
Układamy na blasze. Można w mniejszych odstępach, ponieważ ciastka "nie rozlewają się".
Pieczemy w 160 stopniach z termoobiegiem do zrumienienia brzegów ciastek ok. 15-20 minut.
Z tych proporcji wyszło mi 20 sztuk ciasteczek.
* po wyrobieniu ciasta możecie uformować wałeczki, każdy szczelnie zawinąć w folię spożywczą i wstawić do zamrażarki.
Kiedy się spieszę nie robię tego i po prostu ciasto chłodzę w lodówce. Czasem jest jednak problem z idealnym pokrojeniem.
Dlatego warto wykonać tę czynność.
Bon Appétit!
Uwielbiam ciastka z żurawiną - wyglądają wspaniale!
OdpowiedzUsuńUwielbiam je. Jedne z moich ulubionych ciastek :)
OdpowiedzUsuńWyglądają po prostu obłędnie. Muszę koniecznie wypróbować ten przepis!
OdpowiedzUsuńJedne z najlepszych ciasteczek pod słońcem :)
OdpowiedzUsuń