środa, 11 grudnia 2013

Lebkuchen

Lebkuchen to tradycyjne niemieckie pierniczki. W czasie, gdy mieszkałam w Niemczech kupowałam ogromne ilości i zwoziłam jako prezenty w okresie Świąt Bożego Narodzenia do Polski. Szczególnie smakują mojemu tacie, który jest prawdziwym łasuchem. Upodobał sobie przede wszystkim tzw. Nürnberger Lebkuchen, a ja z kolei skłaniam się w stronę  Aachener Printen.
Typowe pierniczki, zwane Lebkuchen są miękkie, okrągłe, w podstawie zawierają opłatek i są udekorowane lukrem lub czekoladą. Aromat zawdzięczają niezwykłej ilości przypraw, pochodzących z całego świata. Imbir i kardamon z Indii, anyż z Egiptu, goździki z Madagaskaru, gałkę muszkatołową z Sumatry, cynamon ze Sri Lanki czy ziele angielskie z Meksyku.
Postanowiłam przygotować swoje własne Lebkuchen, by sprawdzić, czy odtworzę ich oryginalny smak. Przepis opiera się na podstawowej niemieckiej recepturze. Nie zawiodłam się, bo pierniczki smakują wybornie, są bardzo miękkie i rozpływają się w ustach! Mają tylko jedną wadę; zbyt szybko znikają!

Jako ciekawostkę dodam, że te pierniczki nie stanowią tylko i wyłącznie deseru, podawanego do kawy, mleka czy herbaty. Są dodawane również do dań wytrawnych i słodkich, jak np. pieczeń z kapustą kiszoną i rodzynkami oraz duszone figi w sosie piernikowym.


Przepis niemiecki

SKŁADNIKI na ok. 30 pierniczków:
250g mąki
100g zmielonych migdałów (pół na pół rozdrobnione na proszek i płatki migdałów)
ok. 100g kandyzowanej skórki pomarańczowej
skórka otarta z 1 cytryny (wcześniej sparzonej)
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 pełne łyżki przyprawy piernikowej* (Klik!)
1 łyżka kakao
2 jajka
100g masła
2 łyżki ciemnego rumu
150ml miodu (u mnie pół na pół spadziowy i wielokwiatowy)**
80g cukru brązowego (u mnie demerara)
1 łyżka mleka


LUKIER:
100g cukru pudru
1 łyżka gorącej wody
1 białko


*przyprawę zrobiłam sama (znalazły się w niej: cynamon, imbir w proszku, starta gałka muszkatołowa, utłuczone ziele angielskie, kardamon, goździki, kolendra, kmin rzymski, anyż, czarny mielony pieprz). Tutaj PRZEPIS!
** jeśli macie skrystalizowany miód ogrzejcie go, umieszczając słoik w ciepłej wodzie o temperaturze nie wyższej niż 40 stopni

Połączyć ze sobą wszystkie suche składniki: mąkę, sól, proszek, sodę, kakao i przyprawę piernikową.
Masło utrzeć za pomocą miksera z cukrem na puszystą masę. Dodać jajka, znów miksować, a następnie dodać miód, mleko i rum. Dodawać po łyżce mąki z resztą składników i dalej ucierać.
Dodać skórkę z cytryny, skórkę pomarańczową oraz wmieszać łyżką migdały. 
Za pomocą łyżki formować małe, spłaszczone placuszki i układać na blasze wyłożonej papierem. Lekko spłaszczyć. Zachować większe odstępy. Rosną!!!
Układanie na blasze może być trudne, bo ciasto klei się, ale dacie radę :)
Piec ok. 15 minut w temp. 170 stopni z termoobiegiem. Kolejne blachy piekę 13 minut, ponieważ piekarnik jest już rozgrzany.


Po upieczeniu pierniczków należy zmieszać ze sobą składniki na lukier i rozsmarować go na nich za pomocą pędzelka. Zostawić najlepiej na kilka godzin. Wtedy są najsmaczniejsze! Choć nie można się im oprzeć :-)
Pierniczki możecie również udekorować ciemną czekoladą.
Przechowujcie je w szczelnych pojemnikach, najlepiej w puszkach.

Bon Appétit!




6 komentarzy:

  1. Kapusty z pierniczkami jakos sobie nie wyobrazam ;)
    A lebkuchen to, zaraz po pepparkakor, moje ulubione pierniczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądają obłędnie muszę koniecznie zrobić,tylko czy ja dam radę :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Lebkuchen są pyszne. Najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w ub roku zrobiłam je pierwszy raz i pokochałam! są wspaniale pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Robię je co roku i są wyśmienite :)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję wszystkim za komentarze :) Mam nadzieję, że moje przepisy przypadną Wam do gustu :)
Fotografujcie potrawy z moich przepisów i przesyłajcie na maila: boronappeetit@gmail.com