Sznycle z indyka z kremem z ciecierzycy |
Sznycle z indyka z kremem z ciecierzycy i brukselką to danie, które sprawdzi się zarówno na codzień jak i od święta. Gęsty krem z namoczonej uprzednio ciecierzycy, gotowanej z rozmarynem, szałwią i czosnkiem. Następnie zmiksowany i odpowiednio doprawiony. Sznycle duszone w maśle, z białym winem i czosnkiem, a na końcu dopieszczone pesto rosso. Łącznikiem tego wszystkiego staje się brukselka ugotowana na parze. Jest zdrowo, jest pysznie! To może być danie, które zagości na Waszych świątecznych stołach. Taką mam nadzieję!
Inspiracją do wykonania kremu z ciecierzycy było wspólne gotowanie z Marco Ghia na warsztatach w Akademii Kulinarnej Whirlpool w Warszawie. Wykorzystałam przepis Marco, ale wprowadziłam kilka zmian. Podczas warsztatów krem podany był z langustami w sosie z brandy. Ja zdecydowałam się na delikatne mięso indycze.
Pamiętajcie by skropić gotowe danie dobrej jakości oliwą z oliwek.
Przepis autorski
SKŁADNIKI NA KREM Z CIECIERZYCY:
500g suchej ciecierzycy
2 ząbki czosnku
1 gałązka rozmarynu
4 listki szałwi
5 łyżek oliwy z oliwek (moja zmiana)
sól, pieprz
1 duża cebula
3 łyżki octu balsamicznego (moja zmiana)
Umytą na sicie ciecierzycę namaczamy na noc w zimnej wodzie. Rano dodajemy przepołowione ząbki czosnku, rozmaryn oraz szałwię. Gotujemy do miękkości, jednak w początkowej fazie doglądamy ciecierzycę i zbieramy z wierzchu pianę, która się tworzy. Po ugotowaniu odcedzamy, zostawiając wodę z gotowania w osobnym naczyniu. Wyławiamy zioła (czosnek zostawiamy), miksujemy ciecierzycę, dolewając wodę z jej gotowania (możecie użyć bulionu) oraz porządny chlust oliwy z oliwek. Miksujcie, dopóki nie uzyskacie pożądanej konsystencji.
Doprawiamy sporą ilością soli i pieprzu (ciecierzyca jest dość mdła). Odstawiamy.
Na patelni z kroplą oliwy z oliwek smażymy cebulę pokrojoną w cienkie plasterki. Kiedy będzie zezłocona i miękka wlewamy ocet balsamiczny i mieszamy. Lekko odparowujemy. Od razu łączymy z kremem z ciecierzycy.
SZNYCLE:
8 sznycli z indyka (np. Morliny)
3 łyżki masła
1 ząbek czosnku
100 ml białego wytrawnego wina
5 łyżek pesto z suszonych pomidorów (zróbcie domowe, ewentualnie użyjcie dobrej jakości ze sklepu)
sól morska
pieprz świeżo mielony
łyżeczka wędzonej papryki
Sznycle dokładnie myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Z każdej strony oprószamy solą, pieprzem i papryką wędzoną.
Na dużej patelni rozgrzewamy masło. Wrzucamy przepołowiony ząbek czosnku oraz sznycle. Smażymy na dużym ogniu, po 2-3 minutach wlewamy wino. Kiedy odparuje przewracamy na drugą stronę, smażymy na złoty kolor i czekamy aż zmiękną. Pod koniec dodajemy pesto i mieszamy na patelni z pozostałym ze smażenia masłem. Od razu odstawiamy z ognia.
BRUKSELKA:
po około 8-10 sztuk dla każdej osoby
Brukselkę obieramy z wierznich liści i odcinamy głąba. Nacinamy każdą od spodu na krzyż i myjemy. Układamy w naczyniu do gotowania na parze. Gotujemy do momentu, aż zmięknie przez około 10-12 minut. Po ugotowaniu możemy polać ją odrobiną masła.
Jeśli nie macie takiego naczynia, wrzućcie ją na osolony wrzątek i gotujcie około 10-12 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim za komentarze :) Mam nadzieję, że moje przepisy przypadną Wam do gustu :)
Fotografujcie potrawy z moich przepisów i przesyłajcie na maila: boronappeetit@gmail.com