Paprykarz to chyba jedna z lepszych past kanapkowych. Dla wielbicieli ryb, zwłaszcza tych tłustych. Używam bowiem w paprykarzu zawsze makreli, a ta ryba zawiera sporą ilość kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6. Selen, który jest główną wartością makreli wspomaga naszą odporność. Warto przygotować taką pastę, bo jest pyszna i zdrowa. Zdecydowanie częściej wybieram pasty kanapkowe od wędlin, które nie mają w sobie nic wartościowego.
Przepis własny
SKŁADNIKI NA DUŻY SŁOIK:
1 wędzona makrela
2 cebule
1 średnia starta marchewka
2-3 ząbki czosnku
1 woreczek ryżu wcześniej ugotowanego
1 łyżeczka słodkiej papryki (używam pimenton dulce)
1 łyżeczka ostrej papryki (pimenton picante)
3 łyżki oliwy z oliwek
łyżka sosu sojowego
ok. 200g przecieru pomidorowego (używam passaty pomidorowej)
2 liście laurowe
płatki chili
sól, pieprz do smaku
szczypta cukru
łyżeczka colorantu hiszpańskiego (opcjonalnie)*
*do zabarwienia ryżu dla efektu wizualnego możemy dodać colorante, nie jest to jednak konieczne
Na patelni rozgrzewam oliwę. Dodaję posiekaną drobno cebulę i czosnek. Smażę. Dodaję liście laurowe i paprykę słodką oraz ostrą. Chwilę mieszam i uważam, by nie przypalić przypraw. Dodaję startą marchew i sos sojowy. Chwilę duszę, aż marchew zmięknie. Następnie dodaję ugotowany ryż i całość mieszam, wlewam passatę pomidorową i gotuję na wolnym ogniu przez około 15 minut. Przyprawiam cukrem, solą, pieprzem i płatkami chili. Dodaję kawałki mięsa z ryby (wcześniej usuwam dokładnie ości) i dokładnie mieszam widelcem.Wyławiam listki laurowe. Studzę i przekładam do słoika. Na wierzchu polewam oliwą z oliwek.
Wstawiam do lodówki do schłodzenia. Najlepiej smakuje z chlebem.
Bon Appétit!
Świetnie się prezentuje i na pewno pysznie smakuje. Paprykarz pamiętam z czasów młodości :) Ostatnio próbowałem czegoś, co sprzedają pod taką nazwą w sklepie i nie było to niestety jadalne :(
OdpowiedzUsuńDomowy zdecydowanie najlepszy. Piękne ujęcia :)
OdpowiedzUsuń