Placuszki dyniowe na słodko |
Placuszki dyniowe na słodko zrobiłam pierwszy raz. Co roku wypróbowuję nowe przepisy dyniowe. Wiele z nich opracowuję sama. Jednak, kiedy zobaczyłam ten przepis w programie telewizyjnym postanowiłam czym prędzej je zrobić. Nie zawiodłam się, bo dyniowe placuszki są naprawdę wyjątkowe. Zmniejszyłam ilość cukru, dodałam mąkę gryczaną oraz domowy ekstrakt waniliowy. A zamiast żurawiny wybrałam rodzynki. Wyszło 10 sztuk. Tylko 10 :-( Jak tu się dzielić, jak nie ma czym. Sama zjadłabym z 5. Dlatego jutro robię z podwójnej porcji. I ponownie podam z dżemem morelowym Klik!, którego w tym roku zrobiłam sporo. I posypę orzechami z ogrodu, których zebrałam już 5 kg. Będzie pysznie i bardzo jesiennie.
A już w kolejnym poście zupa dyniowa. Już teraz zapraszam :-)
A już w kolejnym poście zupa dyniowa. Już teraz zapraszam :-)
Przepis z DDTVN z moimi niewielkimi modyfikacjami
SKŁADNIKI na 10 placuszków:
200g dyni bez skóry
2 jajka (osobno białka i żółtka)
200g sera twarogowego
1 łyżka masła
4 łyżki cukru brązowego
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
5 łyżek mąki (3 łyżki pszennej i 2 łyżki mąki gryczanej)
1/2 łyżeczki cynamonu
spora garść rodzynek
olej do smażenia (u mnie ryżowy)
Dynię ścieramy na tarce (częściowo na grubych oczkach, ale i w mniejszej ilości na najmniejszych) i smażymy na patelni z masłem, aż zmięknie. Studzimy.
W miseczce rozgniatamy widelcem twaróg i wbijamy żółtka. Mieszamy i dodajemy cukier waniliowy, ekstrakt, cukier trzcinowy, dynię, cynamon i rodzynki.
Wsypujemy obie mąki i łączymy z ubitą pianą. Delikatnie mieszamy, żeby piana nie opadła. Placuszki smażymy z obu stron na złoty kolor. Podajemy oprószone cukrem pudrem i z ulubioną konfiturą lub dżemem.
Bon Appétit!
Pycha ! Robilam wczoraj ...a umnie tez placuchy ale inne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię placuszki z dynią, ale nigdy nie dodawałam mąki gryczanej. Ja chętnie spróbowałabym z żurawiną, lubię jej kwaśny smak :)
OdpowiedzUsuńPyszne!W jesiennym klimacie.
OdpowiedzUsuń