Kotleciki rybne z ziemniakami |
Kotleciki rybne z dodatkiem ziemniaków, najlepiej takich, które zostają nam po obiedzie. Użyłam do nich mrożonego morszczuka, ale użyjcie swojej ulubionej ryby.
To iście wiosenny obiad, lekki i pyszny. Dodatek sałatki z sałaty rzymskiej, szalotki nadaje mu lekkości i smakowitości. Gdyby było lato podałabym do nich zapewne prostą sałatkę z pomidorów i ogórków. Niestety zimą nie jestem w stanie przełknąć tych pomidorów, jakie znajdziemy w każdym markecie. Dlatego wolę powstrzymać swój apetyt i zrekomponsować sobie to innymi warzywami, jak np. uwielbiany przeze mnie seler naciowy.
I jeszcze uwaga. Kotleciki piekę w piekarniku, ale możecie oczywiście usmażyć je na patelni z odrobiną tłuszczu.
I jeszcze uwaga. Kotleciki piekę w piekarniku, ale możecie oczywiście usmażyć je na patelni z odrobiną tłuszczu.
Przepis własny
SKŁADNIKI dla 3 osób:
350g ugotowanych dzień wcześniej ziemniaków
300g ryby mrożonej (u mnie morszczuk)
pół pęczka natki pietruszki
2 szalotki drobno posiekane
1/4 papryczki chili
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
1 łyżeczka chrzanu
1 łyżeczka musztardy
sól morska
pieprz drobno mielony
Ziemniaki ugniatamy lub przeciskamy przez praskę. Wcześniej odmrożoną rybę dokładnie płuczemy w zimnej wodzie i porządnie odciskamy. Drobno kroimy i dodajemy do ziemniaków. Dodajemy pokrojone szalotki i pozostałe składniki. Na końcu wbijamy jajko. Mieszamy i wkładamy masę na 20-30 minut do lodówki.
Formujemy kotleciki, smarujemy z obu stron papką z mąki i obtaczamy obficie w bułce tartej. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Spryskujemy oliwą z oliwek w sprayu i pieczemy ok. 30 minut do zezłocenia w temperaturze 180 stopni.
PANIERKA:
2 łyżki mąki
2 łyżki wody
bułka tarta
oliwa z oliwek w sprayu
Mieszamy mąkę z wodą na gęstą papkę.
SAŁATKA:
2-3 główki sałaty rzymskiej (użyłam miniaturkowej)
1 szalotka
1 długa łodyga selera naciowego
5-7 suszonych pomidorów (dużych)
kilkanaście ulubionych oliwek
50g sera feta
garść pestek słonecznika uprażonych na suchej patelni
Sałatę myjemy i siekamy. Dodajemy pokrojony seler naciowy, pomidory osączone z oleju, oliwki, szalotkę i pokrojony w kostkę ser feta. Delikatnie łączymy z dressingiem. I posypujemy uprażonymi pestkami słonecznika.
DRESSING:
4 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka octu winnego
sok z połowy małej cytryny
1 łyżeczka musztardy
3-4 łyżki posiekanego koperku (u mnie mrożony)
sól morska, pieprz świeżo mielony
Bon Appétit!
Wspaniały obiad, szczególnie że podałaś do niego apetyczną sałatkę. Ja robiłam bardzo podobne kotleciki według Jamiego, z dodatkiem ziemniaków i łososia. Myślę, że taki przepis mógłby podpasować dzieciom. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sposób przyrządzania kotletów na bazie ryby.Chętnie skorzystam z przepisu;)
OdpowiedzUsuńKolejne świetne kotleciki. Super pomysł z upieczeniem ich w piekarniku.
OdpowiedzUsuń