Dżem malinowy jest moim ulubionym dodatkiem do deserów i naleśników. Przedstawiam Wam najlepszy i najprostszy sposób. Możecie również poeksperymentować z różnymi dodatkami do dżemu. Według mnie pasuje idealnie wanilia lub cynamon. Nie zaszkodzi również dodanie kapeńki alkoholu, np. kieliszka wiśniówki.
Przepis własny
SKŁADNIKI:
2 kg malin
1 kg cukru
Maliny dokładnie przebrać i umyć. Osączyć, a następnie zasypać cukrem. Przykryć szczelnie naczynie (np. słój) i odstawić na dobę.
Następnie gotować przez około godzinę lub dłużej, aż dżem zacznie gęstnieć. Sami poznacie, czy konsystencja dżemu jest odpowiednia. Połowę dżemu przecieramy przez sitko, by pozbyć się większości pestek. Resztę zostawiamy.
Następnie należy przekładać dżem do wyparzonych słoiczków i zakręcić. Pasteryzujemy ok. 10 minut swoją ulubioną metodą. Ja robię to w garnku z wodą. Wykładam na dno ściereczkę i układam słoiki. Zalewam wodą do odpowiedniej wysokości i gotuję.
Po wyjęciu słoiczków przewracam je do góry dnem do wystygnięcia.
Bon Appétit!
Taki domowy dżem z samych owoców i cukru jest najlepszy. Ja najbardziej lubię właśnie malinowe dżemy :-)
OdpowiedzUsuńKocham domowy dżem z malin! Idealny na jesienna chandrę którą pewnie załapie niedługo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:)
Paula:)
Uwielbiam malinowy dżem, wygląda bardzo apetycznie:-)
OdpowiedzUsuńwspaniały -musi być cudownie pachnący...
OdpowiedzUsuńładny kolorek, aż mi się zamarzyła świeża pachnąca bułeczka z takim dżemikiem
OdpowiedzUsuńTeż dziś robiłam dżem malinowy. Nie wyobrażam sobie zimy bez niego.
OdpowiedzUsuńŻycia sobie bez malinowego dżemu nie wyobrażam i ubolewam nad tym, że nie mamy tu swiezych malin. Ale poluję na mrożone i robie zapas, gdy są.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Robię podobny ale do zimy nie wytrzymuje.
OdpowiedzUsuńI ja zrobiłam w tym roku kilka słoiczków. Piękny ma kolor :)
OdpowiedzUsuń