Nie ma to jak domowe wypieki :) Na pewno zgodzicie się z tym stwierdzeniem. W sezonie jagodowym bardzo często zdarza mi się jeść na śniadanie jagodziankę i popić dobrą herbatą z cytryną i miętą. Teraz przyszedł najwyższy czas by zrobić jagodzianki w domu, decydując samemu przede wszystkim o tym ile dodamy jagód do środka. Zapewne zdarzało Wam się kupić bułeczki, w których nie było prawie nadzienia?!
Zimą piekłam ogromną ilość bułeczek z serem i masą makową, ale mimo to właśnie jagodzianki wygrywają w tym zestawieniu. Korzystajmy z owoców sezonowych póki są i pieczmy, pieczmy, pieczmy!!! :)
Częstujcie się!
Zimą piekłam ogromną ilość bułeczek z serem i masą makową, ale mimo to właśnie jagodzianki wygrywają w tym zestawieniu. Korzystajmy z owoców sezonowych póki są i pieczmy, pieczmy, pieczmy!!! :)
Częstujcie się!
UWAGA: Wszystkie składniki muszą być wyjęte wcześniej z lodówki i mieć temp. pokojową
Przepis własny
SKŁADNIKI:
0,5 kg mąki pszennej
3/4 szklanki ciepłego mleka
110g roztopionego ostudzonego masła
3 żółtka+1 całe jajko
35 g świeżych drożdży+ 2 płaskie łyżeczki cukru
2 łyżki esencji waniliowej NATURALNEJ
50g cukru białego
oraz:
1 roztrzepane jajko do posmarowania
szklanka jagód lub więcej
cukier puder do oprószenia
LUKIER:
szklanka cukru pudru
parę łyżek gorącej wody
Jagody przebrać dokładnie, umyć i osączyć na sitku.
Drożdże należy rozkruszyć i zalać odrobiną ciepłego mleka. Posypać cukrem, na wierzchu oprószyć mąką i odstawić na ok. 5 minut do wyrośnięcia. Żółtka z jednym całym jajkiem ubijamy na puszystą masę z cukrem. Dodajemy esencję waniliową.
Mąkę przesiewamy do miski, robimy wgłębienie i wlewamy rozczyn, a następnie masę jajeczną. Wyrabiamy ręką dokładnie, dolewając po odrobinie pozostałego mleka. Na samym końcu należy dodać roztopione masło. Ciasto powinno być lekko klejące, ale ładnie odchodzić od miski. Kiedy skończymy wyrabianie, należy poprószyć ciasto mąką, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 1, 5 godziny. Nie może być przeciągów, a pomieszczenie powinno być dość ciepłe.
Kiedy ciasto już wyrośnie należy rozwałkować je na posypanej mąką stolnicy na grubość ok. 0,5-1 cm. Podzielić na prostokąty w zależności od tego, jak duże chcemy miećjagodzianki. Wyłożyć jagody (u mnie po ok. 1 łyżce), a następnie oprószyć cukrem pudrem. Zlepiać boki ciasta i formować małe owalne bułeczki. Układać je na blasze wyłożonej papierem i posypanej mąką w odstępach po około 2 cm. Zostawić do wyrośnięcia na około 30 minut.
Piec w temp. 180 stopni z termoobiegiem 15-17 minut.
By wykonać lukier należy wsypać cukier puder do garnuszka i zalać gorącą wodą. Ilość wody musi być minimalna, dlatego lejmy z rozwagą. Lukier należy dokładnie wymieszać by nie było grudek.
Po wyjęciu z piekarnika smarujemy bułeczki za pomocą pędzla naszym lukrem, a następnie jemy, bo nie ma na co czekać :)
Piec w temp. 180 stopni z termoobiegiem 15-17 minut.
By wykonać lukier należy wsypać cukier puder do garnuszka i zalać gorącą wodą. Ilość wody musi być minimalna, dlatego lejmy z rozwagą. Lukier należy dokładnie wymieszać by nie było grudek.
Po wyjęciu z piekarnika smarujemy bułeczki za pomocą pędzla naszym lukrem, a następnie jemy, bo nie ma na co czekać :)
Bon Appétit!
Domowe znaczy najlepsze. :) A te dodatkowo wyglądają jak pączki.
OdpowiedzUsuńGrzeszysz kochana, toż to jagodniki!
OdpowiedzUsuńMasz rację :) U nas jagodniki, a reszta Polski mówi jagodzianki :)Ale zastosowałam się do ogółu, by nie musieć się potem tłumaczyć z nazewnictwa! :D
Usuńdomowe wypieki są najlepsze:) też lubię jeść na śniadanie jagodziankę i popijać herbatą :)
OdpowiedzUsuńpięknie jagodzianki! aż ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńAgatko,
OdpowiedzUsuńczekałam na ten przepis od soboty, kiedy mi napisałaś, że będziesz je robić. A ja jeszcze nic z jagodami w tym sezonie nie robiłam ... aż mi wstyd.
Za to dziś zjadłam 2 jagodzianki. Kupne, ale i tak były pyszne:)
Pozdrawiam serdecznie,
Edith
Ja przez ostatnie 2 tygodnie jadłam na śniadanie nic innego jak jagodziankę z zaprzyjaznionej piekarni, niestety wlaściciel jak co roku od 1.08 ma urlop, a nigdzie indziej tak pysznych nie ma, dlatego piekę teraz je sama :)
UsuńSłodzisz nam tutaj normalnie:) Super, uwielbiam jagodzianki:)
OdpowiedzUsuńŚwietne jagodzianki!:)
OdpowiedzUsuńCzy w tym przepisie można zastąpić rozpuszczone masło olejem rzepakowym? Znam kogoś, kogo bardzo uszczęśliwiłabym jagodziankami ;) ale ta osoba choruje na serce i stosuje tylko tłuszcze roślinne - da radę?
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam, że nigdy nie piekłam na oleju. Jagodzianki dzięki zawartości masła są takie pulchne i dłużej utrzymują świeżość :/ Ilekroć robię coś na bazie drożdży, ciasta drożdżowego daję masło. Nie wiem, czy ciasto się wyrobi na oleju i tak pięknie wyrośnie, ale trzeba spróbować! Do dzieła!
Usuńmmmmmmmm sama rozkosz
OdpowiedzUsuńno taką jagodziankę to wsunęłabym na kolację ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Domowe jagodzianki z dużą ilością jagód najlepsze :)
OdpowiedzUsuńLubię podgladać od kuchni jak powstaje produkt - fajne ze jest to zdjecie z kwadratami z których potem powstają te okragłe poduszeczki z nadzieniem jagodowym :-)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają Twoje jagodzianki Agatko!
Wygladaja rewelacyjnie, pewnie smakują jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńJagodzianki wyglądają przepysznie, aż sama zaraz lecę do sklepu po wszystkie produkty i na kolacyjkę będę miała pyszne drożdżówki z jagódkami pychota :-)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się ile mają kalorii ehhh oj tam od czasu do czasu można sobie pozwolić na mały grzeszek w diecie i odstępstwo od zdrowego odżywiania :-)
robiłam i wyszły znakomicie :-) polecam
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo i dziękuję :) Zapraszam po więcej inspiracji :)
Usuńpotwierdzam przepis pierwsza klasa, jagodzianki wychodzą przepyszne. U mnie w domu zniknęły w zaledwie 30 minut
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie :)
Usuń