Macie problem z tym, co zabrać do pracy na lunch? Ja często miewałam takie dylematy. Chciałam odżywiać się dobrze i zdrowo, nie podjadać słodyczy między różnymi zajęciami i przede wszystkim jadać regularnie małe porcje. Najlepszym rozwiązaniem są oczywiście kanapki domowe, ciasteczka owsiane, jogurty, twarożki czy sałatki. I właśnie na sałatkę tym razem postawiłam :) Są wakacje, mamy do dyspozycji pyszne warzywa i zawsze możemy coś z nich wyczarować. Do tego tylko jakiś plastikowy pojemniczek, z którego będzie nam się wygodnie jadło, kilka serwetek i plastikowe sztućce. Niech Wam nie przychodzi do głowy zabierać srebrnych łyżek czy widelców. Mogą się zawieruszyć zwłaszcza w damskich torebkach :)
Wymyślona przeze mnie przekąska jest idealna dla kobiet i mężczyzn, dlatego śmiało możecie swoim Panom przyrządzić takie jedzonko już na wieczór. Gotujemy ziemniaki w mundurkach, topimy boczek, dodajemy cebulkę, a rano tylko dokładamy pomidorki i polewamy dressingiem. Myślę, że Panom to będzie pasowało, bo jest boczek, a jak wiadomo dla mężczyzny nie liczy się obiad bez choćby kawałka mięcha. W dodatku danie jest syte i aromatyczne. Od razu będzie zapał do dalszej pracy.
Zapraszam na wakacyjne bento, a przy okazji informuję, że wpis bierze udział w konkursie u Malwiny, autorki bloga Filozofia Smaku. (wszystkie informacje na temat konkursu znajdziecie tutaj)
Przepis własny
SKŁADNIKI:
kilka młodych ziemniaków (dowolna ilość)
porządny kawałek chudego boczku (dowolna ilość)
duża czerwona cebula
2-3 pomidory
kilka listków bazylii do przybrania
DRESSING:
kilka łyżek oliwy z oliwek
2 łyżeczki musztardy dijon
2 łyżki białego octu winnego (np.Monini)
świeżo mielony pieprz
Ziemniaki ugotować w mundurkach. Odcedzić, obrać i pokroić w plastry. Boczek pokroić w dowolne kształty i zrumienić na patelni bez tłuszczu. Wyłożyć na ręczniki papierowe i odsączyć z tłuszczu.
Cebulę pokroić w krążki.
Cebulę pokroić w krążki.
Połączyć składniki sosu i dokładnie wymieszać.
Układać warstwami wszystkie składniki i polewać sosem. Sałatkę najlepiej schłodzić przez około 30 minut przed podaniem. Przybrać bazylią.
Jeśli przygotowujemy sałatkę na następny dzień do pracy, pamiętajmy żeby pomidorki i dressing dodać następnego dnia. Sałątka będzie bardziej apetyczna, gdyż w innym wypadku pomidory puściłyby sok.
Przygotowałam również wersję domową na talerzu, którą możecie obejrzeć poniżej.
Bon Appétit!
Sałatka idealna na wakacje:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda. Faktycznie do pracy idealna. Przypomina mi trochę niemiecką sałatkę kartoflaną, którą baaardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUdanego poniedziałku Agatko,
Edith
Kartoffelsalat robię inaczej :) Bardzo lubię!
Usuńświetne kolory i bogactwo smaków! Musiała być przepyszna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Uwielbiam, jeszcze dodaje serek brie :)
OdpowiedzUsuńSałatki ziemniaczane uwielbia mój Połówek. I do tego ten boczek, smakowicie!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to taka letnia uniwersalna sałatka, która spodoba się zarówno Panom, jak i Paniom :) Bardzo smacznie się zapowiada.
OdpowiedzUsuń