Krokiety ziemniaczane chodziły za mną od dawna. I pewnie nie zmobilizowałabym się, żeby je przygotować, gdyby nie program Andrzeja Polana w Kuchni+. Pyszne, chrupiące krokiety z ziemniaków, z dodatkiem parmezanu i koperku. Nie czekałam długo, tylko od razu po obejrzeniu tego odcinka pobiegłam po ziemniaki, wyszorowałam je i wstawiłam. W międzyczasie przygotowałam pozostałe składniki i zaczęłam zastanawiać się z czym je podać. To była dość nagła decyzja, za późno by udać się na zakupy. Wiedziałam więc, że musi to być coś, co znajdę w lodówce i spiżarni.
Z chwilą smażenia krokietów zaczęły jednak niepostrzeżenie znikać. Tym sposobem ominęło mnie przygotowanie sałaty lub sosu do krokietów ziemniaczanych.
Najbardziej pasująca moim zdaniem byłaby sałata masłowa lub lodowa z tradycyjnym sosem śmietanowym lub jogurtowym.
Można pokusić się o zjedzenie ich z ketchupem lub jogurtowym sosem koperkowym. Ale oczywiście Wam zostawiam decyzję :-)
Najbardziej pasująca moim zdaniem byłaby sałata masłowa lub lodowa z tradycyjnym sosem śmietanowym lub jogurtowym.
Można pokusić się o zjedzenie ich z ketchupem lub jogurtowym sosem koperkowym. Ale oczywiście Wam zostawiam decyzję :-)
Przepis Andrzej Polan
SKŁADNIKI:
1 kg ziemniaków ugotowanych w mundurkach
100g startego sera np. parmezan, bursztyn (najlepiej twardego i długodojrzewającego sera)
4 jajka (osobno białka i żółtka)
pół pęczka koperku (posiekanego)
szczypta gałki muszkatołowej
sól, pieprz (Sporo! Inaczej będą mdłe)
2 ząbki czosnku (dodatek ode mnie)
bułka tarta do panierowania
olej do smażenia (u mnie ryżowy)
Ziemniaki przeciskamy przez praskę. Dodajemy żółtka, ser, koperek, gałkę, przeciśnięty czosnek, sól i pieprz. Wszystko mieszamy i formujemy podłużne krokieciki. Obtaczamy je w białkach oraz bułce tartej. Wykładamy na rozgrzany tłuszcz i smażymy z każdej strony na rumiany kolor.
Przekładamy na ręczniki papierowe, żeby wchłonęły tłuszcz.
Bon Appétit!
Przekładamy na ręczniki papierowe, żeby wchłonęły tłuszcz.
Bon Appétit!
Fajny przepis, nie dziwię się, że tak ekspresowo postanowiłaś je przygotować :)
OdpowiedzUsuńZiemniaki uwielbiam pod każdą postacią. A te wyglądają supeer smacznie!
OdpowiedzUsuńu mnie podobne :) mniam z sosem czosnkowym :)
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo mi się podoba. Postaram się w najbliższym czasie przygotować te kotleciki i podzielę się wrażeniami :)
OdpowiedzUsuńPlanujemy dzisiaj zrobić :-) Mam tylko pytanie, ile mniej-więcej sztuk wychodzi z tego przepisu?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie pamiętam :(
UsuńZrobiliśmy z ok pół porcji i wyszło 7 sztuk. Pyszne :-)
OdpowiedzUsuń