Sernik Baileys |
Sernik Baileys upiekłam na Nowy Rok, ale zupełnie nie miałam czasu by opracować dla Was przepis i zgrać zdjęcia. Z pewnością jednak podejrzeliście go na moim Facebooku i Instagramie.
To bardzo prosty sernik w stylu nowojorskiego na spodzie z ciasteczek Oreo. Masa jest dość zwarta, ale bardzo kremowa. Sernik rozpływa się w ustach. Piekłam go w tzw. kąpieli wodnej, ale tym razem w mniejszej niż zwykle ilości wody i tortownicy nie owijałam folią aluminiową.
Wykorzystałam naczynie żaroodporne, ustawiłam je na dolnej półce piekarnika i ta metoda bardzo mi podpasowała. Sernik jest naprawdę wyjątkowy. Alkohol jest wyczuwalny. To jeden z lepszych wypieków ostatnimi czasy. No może poza sernikiem z masą krówkową, z którym również niedawno eksperymentowałam.
Przepis autorski
SKŁADNIKI na spód:
225g ciasteczek oreo lub neo (całe opakowanie)
50g roztopionego masła
Tortownica 23-24cm (mierzona od spodu), spód wyłożony papierem. Jajka i ser muszą być w temp.pokojowej
Ciasteczka rozdrabniamy w malakserze na proszek (z kremem) i łączymy z roztopionym masłem. Wykładamy spód foremki, ugniatamy i wstawiamy do lodówki na ok. 30 minut.
MASA SEROWA:
1kg sera twarogowego mielonego co najmniej dwukrotnie (używam z lokalnej mleczarni)
4 jajka
250g śmietany 30%
3/4 szklanki cukru drobnego (dałam pół na pół biały z dark muscovado, który ma głęboki posmak melasy)
1 budyń waniliowy na 3/4 l mleka (opakowanie rodzinne)
3/4 szklanki likieru Baileys
Kremówkę lekko spulchniamy mikserem przez kilka sekund, ale nie może być sztywna. Odstawiamy. Ser umieszczamy w dużym naczyniu lub w misie miksera i miksujemy krótko lub mieszamy łyżką, dodajemy cukier, po jednym jajku i po każdym krótko miksujemy. Wlewamy śmietanę oraz likier Baileys, wsypujemy budyń miksujemy tylko do połączenia składników, by nie spulchnić za bardzo masy serowej (bo opadnie).
Wykładamy na spód ciasteczkowy, wygładzamy.
SPOSÓB PIECZENIA:
Na ostatnią półkę piekarnika wkładamy naczynie żaroodporne z gorącą wodą (w tym przypadku niecałe 2 szklanki*). Wkładamy tortownicę do piekarnika na półce ruszt. Pieczemy w temperaturze 150-160 stopni przez około 60 minut lub dłużej do idealnego wypieczenia, pamiętając by go nie przesuszyć.
SPOSÓB PIECZENIA:
Na ostatnią półkę piekarnika wkładamy naczynie żaroodporne z gorącą wodą (w tym przypadku niecałe 2 szklanki*). Wkładamy tortownicę do piekarnika na półce ruszt. Pieczemy w temperaturze 150-160 stopni przez około 60 minut lub dłużej do idealnego wypieczenia, pamiętając by go nie przesuszyć.
Po upieczeniu studzimy sernik na raty. Piekarnik uchylamy stopniowo po 10 minutach od upieczenia i studzimy minimum 30 minut, potem wyjmujemy na blat lub deskę do całkowitego ostudzenia, a następnie chłodzimy kilka godzin w lodówce (najlepiej całą noc).
Moja sugestia: By sernik lepiej się kroił, należy zanurzać szeroki i płaski nóż we wrzątku i wycierać papierowym ręcznikiem po ukrojeniu każdej porcji.
*moje poprzednie serniki piekłam całkowicie w kąpieli wodnej (litr wrzątku, forma owinięta folią aluminiową i ułożona w naczyniu żaroodpornym), co zapewniało zupełnie inną konsystencję. Tym razem piekłam w pół kąpieli. Woda odparowała szybciej, ale para zapewniła inną strukturę sernika.
oraz:
kakao do oprószenia
rodzynki w czekoladzie lub ziarenka kawy
Oprószamy sernik obficie kakao i ozdabiamy dowolnymi dodatkami. Odstawiamy ponownie do lodówki.
cudo!
OdpowiedzUsuńPiękny i na pewno przepyszny :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszy i najrówniejszy sernik jaki widziałam ! :) Jest taki puszysty *_* .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie Kuchnia PauletteS :)
Wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepis na święta rewelacja, idealny na Wielkanoc ! Do tego jeszcze dobra kawa z ekspresu i wszystko smakuje wyśmienicie.
OdpowiedzUsuń