Makaron w sosie z gorgonzoli |
Lubicie wyzwania?Ja bardzo, dlatego bez wahania przyjęłam karnawałowe wyzwanie Kuchni Lidla. Karnawał podobnie jak we Włoszech świętujemy w naszym kraju bardzo hucznie. Spotykamy się często ze znajomymi i organizujemy domówki. Postanowiłam więc przygotować dla naszych gości makaron w sosie z gorgonzoli z dodatkiem szynki parmeńskiej, orzechami i jajkiem w koszulce. Proste i szybkie danie, taki włoski klasyk z moimi modyfikacjami. Dzięki produktom dostępnym w Lidlu podczas 2 tygodniowego włoskiego szaleństwa zakupowego udajemy się w podróż do słonecznej Italii. Pędźcie na zakupy do Lidla, bo macie tylko ten tydzień, a w ofercie znajdziecie m.in: różne rodzaje makaronów, sery, szynki, salami, przyprawy, oliwy i passaty pomidorowe. Naprawdę warto!
Smacznego gotowania a'la italiana!
Przepis autorski
SKŁADNIKI dla 2 osób:
250g makaronu (u mnie szpinakowy)*
0,5 szklanki mleka
200g gorgonzoli (najlepiej piccante)
6 plasterków szynki parmeńskiej
garść posiekanych orzechów włoskich
2 spore ząbki czosnku pokrojone w plasterki
szczypta gałki muszkatołowej
pieprz świeżo mielony (u mnie czerwony)
1 łyżka masła
1 łyżka oliwy z oliwek
1 jajko/1l wody/łyżka octu
*jeśli używacie zwykłego makaronu możecie na etapie robienia sosu wrzucić garść świeżych liści szpinaku
Zdjęcie z telefonu
Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu (najlepiej zrobić to w trakcie przygotowywania sosu). Odcedzamy.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i dodajemy masło. Kiedy się rozpuści wrzucamy czosnek, lekko szklimy i dodajemy pokrojoną szynkę. Smażymy, wlewamy mleko i dodajemy 3/4 gorgonzoli (pozostałą część zostawiamy do dekoracji dania). Czekamy, aż się rozpuści i mieszamy. Przyprawiamy gałką muszkatołową oraz świeżo mielonym pieprzem. Łączymy z ugotowanym makaronem i dekorujemy pokruszonym serem oraz orzechami włoskimi. Na wierzchu układamy jajko w koszulce. Posypujemy pieprzem.
JAJKO W KOSZULCE:
W garnku gotujemy wodę, wlewamy ocet. Łyżką robimy po środku wir i wrzucamy delikatnie jajko. Zmniejszamy ogień i gotujemy około 1,5 minuty (pamiętając, że środek musi być płynny). Wyławiamy łyżką cedzakową.
Bon Appétit!
Pychotka :)
OdpowiedzUsuńCoś ;pysznego;)))
OdpowiedzUsuń