Ciasto bananowe, czy inaczej chlebek bananowy to jedno z prostszych ciast do wykonania. Wystarczy wymieszać parę składników by wyczarować naprawdę pyszne ciasto. Nie potrzeba ich wiele, bo w zasadzie wszystko mamy pod ręką w naszych spiżarniach, czy kuchennych szafkach.
Pierwsze ciasto bananowe w moim wykonaniu powstało z musu. Będąc na zakupach kupiłam piękne banany, które potem jednak leżały zbyt długo w zapomnieniu, że do samoistnego zjedzenia zbytnio się nie nadawały. I tak przypomniałam sobie ten przepis. Banany wykorzystałam, a smakiem ciasta byłam zachwycona i zachwyt ten pozostał do dnia dzisiejszego.
Często kupuję banany i celowo o nich zapominam, żeby w chwilach słabości do słodyczy upiec je do kubka herbaty.
Czasem urozmaicam chlebek poprzez dodanie suszonej żurawiny, rodzynek, kawałków czekolady czy orzechów, ale dziś proponuję podstawowy przepis według Sophie Dahl z wyjątkiem dodania łyżki rozpuszczalnej belgijskiej czekolady.
Zapraszam!
PS. Stylizacja może Was troszkę zdziwić, bo jest iście angielska, a chlebek raczej cieszy się powodzeniem w USA. Przepis pochodzi jednak od rodowitej Angielki, dlatego zawarłam tu motywy typowo angielskie; oryginalna angielska Breakfast Tea oraz proporczyk niegdyś ulubionego klubu mojego taty ARSENAL LONDYN :-)
Do przeczytania na Facebooku!
Do przeczytania na Facebooku!
Przepis Sophie Dahl
SKŁADNIKI:
170g mąki pszennej
łyżeczka sody
4 bardzo dojrzałe banany (bardzo!!!)
1 jajko
150g cukru brązowego *
1 saszetka cukru wanilinowego (najlepiej cukier waniliowy lub naturalny ekstrakt waniliowy)
75g miękkiego masła
szczypta soli
1 łyżka czekolady rozpuszczalnej lub kakao (opcjonalnie)
KEKSÓWKA o dł.25 cm wyłożona papierem do pieczenia i nasmarowana masłem
* w oryginale 200g, ale ja zmniejszyłam ilość cukru
Banany zmiksować na papkę (ja użyłam blendera) lub ugnieść widelcem. Dodać do nich masło, rozbełtane jajko, cukier brązowy i wanilię (u mnie naturalny ekstrakt). Szybko zmiksować do połączenia składników. Dodać mąkę z sodą i wszystko wymieszać łyżką (nie miksować!).
Przełożyć do formy, wygładzić i piec ok. 50 minut w temp. 170 stopni z termoobiegiem lub godzinę w 180 stopniach bez termoobiegu.
Bon Appétit!
wygląda na lekki i puszysty, to duży plus przy bananowcu :)
OdpowiedzUsuńMniam, zdecydowanie jedno z moich ulubionych ciast :)
OdpowiedzUsuńApetyczny bardzo :) Ciasta na bazie owoców czy warzyw - uwielbiam. Chociaż żadna ze mnie superpiekareczka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten przepis sophie:)
OdpowiedzUsuń