To klasyczna włoska zupa jarzynowa. Poniżej znajduje się przepis na moją wersję tego smacznego i aromatycznego dania. Nie da rady oderwać się od talerza, a w mgnieniu oka można przywołać tradycyjne smaki Italii. Dobra o każdej porze roku, latem oczywiście dzięki świeżym pomidorom i ziołom jeszcze lepsza, ale zimą bez wahania godna polecenia.
SKŁADNIKI:
ok. 200g boczku wędzonego lub słoniny pancetta
puszka białej fasoli
puszka pomidorów (użyłam Valfrutta)
1 duża cebula
2 duże ząbki czosnku
2 ziemniaki
2 marchewki
1 duża papryka lub 2 mniejsze
mały kawałek selera
kawałek pora (jego białej części)
2 łodygi selera naciowego
1 mała cukinia (grube plastry)
sól i pieprz
3 łyżeczki tymianku
2 listki laurowe
szczypta bazylii i natki pietruszki
1 łyżeczka papryki słodkiej
3-4 łyżki oliwy
ok. 600 ml wrzątku
oraz:
tarty parmezan (opcjonalnie do podania)
puszka białej fasoli
puszka pomidorów (użyłam Valfrutta)
1 duża cebula
2 duże ząbki czosnku
2 ziemniaki
2 marchewki
1 duża papryka lub 2 mniejsze
mały kawałek selera
kawałek pora (jego białej części)
2 łodygi selera naciowego
1 mała cukinia (grube plastry)
sól i pieprz
3 łyżeczki tymianku
2 listki laurowe
szczypta bazylii i natki pietruszki
1 łyżeczka papryki słodkiej
3-4 łyżki oliwy
ok. 600 ml wrzątku
oraz:
tarty parmezan (opcjonalnie do podania)
Boczek pokroić w większą kostkę, cebulę w pióra, a czosnek posiekać. Rozgrzać wysoki garnek z oliwą z oliwek i umieścić w nim boczek, czosnek, cebulę oraz listki laurowe. Delikatnie zrumienić. W tym czasie pokroić wszystkie pozostałe warzywa. Dodać do garnka ziemniaki, seler, seler naciowy, marchew, pora i dusić przez ok. 2 minuty od czasu do czasu mieszając. Następnie dolać wodę, wrzucić pokrojoną paprykę, cukinię, fasolę, pomidory oraz wszystkie przyprawy i zioła. Przykrywamy garnek na ok. 15-20 minut, aż warzywa będą miękkie.
Pod koniec gotowania przyprawiamy do smaku wedle uznania! Ja preferuję ciut ostrzejszy smak tej zupy, dlatego również dodaję szczyptę chili.
Bon Appétit!
kupilem mrozone warzywa i doprawilem na ostro i jest super. nastepnym razem dodam wiecej boczku bo mialem maly kawalek. no i czas na wersje z parmezanem
OdpowiedzUsuńNastepnym razem zamiast mrozonych warzyw,to ja jednak proponuję swieze :) Jest mrożona papryka? ;)POZDRAWIAM!
OdpowiedzUsuńpapryke kupilem swieza i zamrozilem :)... zartuje. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWydaje się całkiem prosta i bardzo smaczna. Bierzemy ją na jutro :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Czekam potem na opinie smakoszy :)
UsuńWypróbowana, godna polecenia! Co prawda bez papryki, bo się z nią na śniadanie rozprawiałam, ale bardzo na plus. Rzeknę krótko zupa zacna!
UsuńSzkoda, że bez papryki, ale mimo to cieszy mnie fakt, że spróbowane, zasmakowało i że jest komentarz! Przynajmniej wiem, że ktoś coś wypróbował, a to dodaje skrzydeł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam tą zupę!!
OdpowiedzUsuńTeraz to taka pora, że tylko człek myśli o zupach. Po pierwsze bo rozgrzewające, dobrze robiące na "w brzuchu" , co jest ważne po tych świątecznych frykasach, taka minestrone to objawienie.
OdpowiedzUsuńMuszę tez coś ugotować, tzn. zupę ....chyba wiem nawet jaką !!
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda