Tarta z nektarynkami, która rozpływa się w ustach, dzięki maślanemu kruchemu spodowi. Pyszna i łatwa do zrobienia! Z prostym kremem na bazie żółtek, cukru, mleka i mąki kukurydzianej z wanilią.
Do tego ciasta możecie wykorzystać brzoskwinie lub morele. Z tymi owocami komponuje się najsmaczniej :-)
Przepis własny
SKŁADNIKI:
200g mąki pszennej
1 żółtko
100g zimnego masła
3 łyżki śmietany 18%
70g cukru pudru
szczypta soli
2 łyżki lodowatej wody (opcjonalnie)
MASA:
200ml mleka
2 łyżki ekstraktu z wanilii
50g cukru
2 żółtka
2 czubate łyżki mąki kukurydzianej
oraz:
6-7 nektarynek
sok z cytryny
FORMA DO TARTY 24 cm, wysmarowana masłem i oprószona mąką
Mąkę przesiewamy na stolnicę lub do miski. Dodajemy szczyptę soli i cukier. Mieszamy. Wrzucamy pokrojone masło i wszystko siekamy nożem lub silikonowym przecinakiem do ciast. Dodajemy żółtko, śmietanę i zagniatamy jednolite ciasto. Jeśli nie daje się połączyć dodajemy zimnej wody. Ciasto zawijamy szczelnie w folię spożywczą i chłodzimy w lodówce ok. 40 minut.
Ciasto rozwałkowujemy lub wylepiamy dokładnie rękoma foremkę. Nakłuwamy widelcem i ponownie wstawiamy do lodówki na czas rozgrzania piekarnika do 160 stopni z termoobiegiem.
Na ciasto wykładamy papier i wysypujemy obciążenie w postaci kulek ceramicznych, fasoli lub grochu.
Pieczemy 20 minut. Usuwamy papier i pieczemy jeszcze 5 minut.
W tym czasie miksujemy żółtka z cukrem, dodajemy ekstrakt z wanilii, wlewamy mleko, a na końcu wsypujemy mąkę kukurydzianą.
Na podpieczony spód wylewamy masę. Pieczemy 20 minut lub więcej do całkowitego stężenia masy w temp. 170 stopni z termoobiegiem. Jeśli brzegi tarty za bardzo rumienią się, należy przykryć je folią aluminiową. Następnie wyjmujemy ciasto z piekarnika i układamy ściśle nektarynki pokrojone w plastry i skropione sokiem z cytryny. Pieczemy jeszcze 5 minut.
Po wystudzeniu tartę możemy oprószyć cukrem pudrem lub posypać płatkami migdałowymi.
Tartę przechowujemy w lodówce. Najlepiej jest ją zjeść w dniu pieczenia.
Tartę przechowujemy w lodówce. Najlepiej jest ją zjeść w dniu pieczenia.
Bon Appétit!
Wygląda świetnie:) Ja ostatnio robiłam z brzoskwiniami i wyszła bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńWow looks amazing
OdpowiedzUsuńu mnie też sezon na tarty z owocami :) piekana ta twoja mnniam :)
OdpowiedzUsuńPiękna tarta o cudownie słonecznym kolorze.
OdpowiedzUsuń