Niezwykle smaczne i chrupiące placuszki z cukinii. Przygotujecie je w mig! Podczas robienia placuszków z cukinii bardzo ważne jest, żeby dobrze ją odsączyć. Najlepiej kilkakrotnie, ponieważ przy dużej ilości wody placuszki będą się rozpadać. Dlatego startą cukinię nasalam i odkładam na ok. 30 minut, a wodę odlewam najpierw przecedzając przez sitko, a następnie kilkakrotnie przeciskając w dłoniach. Warto się pomęczyć i przygotować je na obiad lub wczesną kolację.
Ps. W jednym z kolejnych postów przedstawię Wam grecką wersję placuszków. Już teraz zapraszam!
Ps. W jednym z kolejnych postów przedstawię Wam grecką wersję placuszków. Już teraz zapraszam!
Przepis własny
SKŁADNIKI na ok. 9 placuszków:
1 cukinia o wadze ok. 400-500g lub 2 mniejsze
1 mała cebula
1 duży ząbek czosnku
1 duże jajko
3 łyżki posiekanego koperku
1 czubata łyżka jogurtu naturalnego
3 płaskie łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
sól, pieprz świeżo mielony
olej rzepakowy lub ryżowy do smażenia
Cukinię dokładnie myjemy w ciepłej wodzie, przekrawamy na pół wzdłuż i za pomocą łyżki pozbywamy się pestek i całego "miękkiego" środka. Jeśli cukinie są małe nie potrzeba ich wydrążać.
Ścieramy na tarce o grubych oczkach i posypujemy solą. Dodajemy posiekaną drobno cebulę. Mieszamy i odstawiamy na 30 minut. Następnie odciskamy bardzo dokładnie z nadmiaru wody. Najlepiej zrobić to kilkakrotnie za pomocą dłoni (jak napisałam we wstępie).
Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, koperek, pieprz, jajko, jogurt, a na końcu mąkę. Mieszamy. W razie potrzeby dodajemy mąki, żeby konsystencja ciasta była gęsta.
Rozgrzewamy patelnię z olejem (ok. 6-7 łyżek) i za pomocą łyżki wykładamy ciasto, formując małe placuszki. Smażymy z obu stron na rumiany kolor. Odsączamy na ręcznikach papierowych i podajemy z dipem jogurtowo-koperkowym.
DIP JOGURTOWO-KOPERKOWY:
4 łyżki jogurtu naturalnego
posiekany koperek (dowolna ilość)
szczypta zmielonej soli morskiej
szczypta pieprzu
2 łyżki świeżo wycisniętego soku z cytryny
ja bede robic jutro ,i bardzo podobnie :) pieknie ci wyszly az proszą o schrupanie :)
OdpowiedzUsuńJa tez robie takie placuszki i rzeczywiście bardzo sa smaczne. Nawet nabralam ochoty teraz, bo takie apetyczne u Ciebie.
OdpowiedzUsuńUwielbiamy je wszyscy :) Wyszły Ci super, a zdjęcia takie apetyczne, że porwałabym kilka :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :) Czasami dodaję do nich trochę fety :) Są wtedy jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne placuszki :)
OdpowiedzUsuńAle apetycznie one wyglądają. I do tego ten sosik z koperkiem, mniam.
OdpowiedzUsuńWidzę Grecję na hotyzoncie:)
OdpowiedzUsuń