Lubicie śledzie? Powiem Wam, że ja bardzo, ale kupowanie gotowych zdarza mi się niezmiernie rzadko. Zazwyczaj wygląda to tak, że w słoiku jest sama cebula, a może 4 kawałki tego, za co płacimy! Dlatego wolę kupić płaty śledziowe i wyczarować coś do słoiczka sama. A że lubię śledzie pod każdą postacią, to dobór składników mam ogromny.
Dzisiejszy przepis powstał dawno temu i są te śledzie, które bardzo często goszczą (o ile nie najczęściej) na moim stole, nie tylko na wigilię. Przyznam, że sprawiło mi trudność umieszczenie tutaj dla Was proporcji, ponieważ należę do osób, które wiele rzeczy dodają na oko. Jakie to byłoby męczące odmierzać wszystko na łyżki i łyżeczki, zwłaszcza przy tak prostych przepisach, ale staram się tylko dla Was i muszę to robić, bo bloga czytają osoby początkujące, dla których przykładowo pół łyżeczki soli jest istotnym elementem przepisu. Te osoby trzymają się zawsze bardzo skrupulatnie tego, co się na liście znajduje. Ja z kolei jestem totalnym przeciwieństwem, bo właściwie wszystko robię z wyczuciem i malo tego, to każdy przepis zawsze modyfikuję. Nawet swoje własne!!!
Ale wracając do mojej propozycji, jest to połączenie cebuli, ogórka konserwowego, koperku, pepperoni, czosnku i cytryny ze śłedziami, a to naprawdę dobrane towarzystwo. A wszystko zalane dobrej jakości oliwą z oliwek z octem winnym i sokiem z cytryny. Czy to mogłoby komuś nie smakować?
No to koniec gadania i idziemy na śledzika :) Naprawdę polecam Moi Kochani!
Przepis własny
SKŁADNIKI na duży słoik:
400 g śledzi (filetów matjas)
duża cebula
połowa papryki pepperoni
6-7 ogórków konserwowych
1 duży ząbek czosnku
3 plastry cytryny
2 małe listki laurowe
poł pęczka koperku (część posiekać, zostawić 2-3 gałązki)
MARYNATA:
4 łyżki octu winnego (ja dałam pół na pół czerwony i biały)
łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny
3/4 szklanki oliwy z oliwek extra vergine
szczypta słodkiej papryki
Śledzie namoczyć i wypłukać. Nie mogą być zbyt słone, ale również soli pozbawione. Dlatego nie obawiajmy się śledzi spróbować. Następnie każdy filet kroimy na 3 kawałki.
Cebulę i ogórki pokroić w kostkę, czosnek w plasterki, paprykę również.
Koperek siekamy.
W dużym słoiku na dnie ułożyć listki laurowe, 3 plastry cytryny i gałązkę koperku. Warstwowo układać śledzie, cebulkę, czosnek, ogórki, pepperoni. Posypywać koperkiem i zalewać marynatą. Na wierzchu ułożyć gałązkę koperku.
Odstawić do lodówki na ok. 2 dni i już śledzie są gotowe do zjedzenia. Najlepiej smakują z chlebem.
Ależ pięknie wyglądają! :) Ja też lubię śledzie, więc przepis zapisuję do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Napisz jak zrobisz! :)
UsuńZnam bardzo mało przepisów z wykorzystaniem śledzi. Twój już sobie zapisałam. Wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Ależ mi miło! dziękuję!
UsuńTeż lubię śledzie,ale przyznam, że jem je bardzo rzadko, teraz mam motywację by wypróbować z Twojego przepisu:)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam Ci Aga! Przepis idealny! :)
Usuńwow..this looks so appetizing. and the color is so vibrant too. love to give this a try.
OdpowiedzUsuńTHANX! :)
UsuńTaki śledzik musi być pyszniutki :-)
OdpowiedzUsuńOJ TAK! :)
UsuńŚledź dla mojej mamy:) Będę musiała pomyśleć o takim prezencie dla mamy:)
OdpowiedzUsuńŚledzik na prezent? No tego jeszcze nie było! BRAVO!
UsuńAgatko,
OdpowiedzUsuńTwoje śledzie wyglądają pięknie! Jednak nie jestem fanką tej ryby, nawet nie wiem czemu, ale jakoś się nigdy do niej nie mogłam przekonać. Nie raz i nie dwa robiłam podchody do śledzia w cebuli, z pomidorami, po żydowsku... i nic z tego nie wychodziło! Twojego chciałabym spróbować, może bym mnie przekonał, że śledzie są jednak smaczne :)
Miłego dnia!
Edith
Bardzo dziękuję. Miło mi, że skomentowałaś post z udziałem śledzi chociaż nie przepadasz za nimi! Myślę, że jeśli się do tej pory nie przekonałaś do ich smaku, to na nic moje wiosenne ich wydanie :)
UsuńPozdrawiam!
Oj śledzie są przepyszne Edith. A Agacie wyszły naprawdę bardzo kolorowe śledzie. Nigdy takich kolorowych nie widziałam - śledzie ala wiosenne!
OdpowiedzUsuńi śledzie są bardzo zdrowe - mają masę omega3, samo zdrowie - nie rozumiem dlaczego większość ludzi po prostu za nimi nie przepada?!
UsuńSą jeszcze smakosze śledzika Elu, ale chyba są w mniejszości. Wśród moich znajomych również nie każdy za nimi przepada, ale nie szkodzi...ja je uwielbiam i właściwie każdy członek rodziny też, oprócz taty!
Usuń