Takie pyszne i dość proste ciasto biszkoptowe znalazłam w starym zeszycie maminym i postanowiłam je troszkę "podrasować". Dodałam kardamon, otartą skórkę z cytryny i migdały. Urosło pięknie, pachniało zniewalająco, a zniknęło szybciej niż się spodziewałam. To ciasto zawsze sie uda, dlatego je serdecznie polecam. Sprawdzą się w nim również przykładowo jabłka i śliwki (nie wiem czemu pomyslałam już o jesieni, może to za sprawą pogody jaką mieliśmy ostatnio? Hmm...)
Ja akurat na zakończenie sezonu rabarbarowego chciałam wykorzystać go jeszcze do kolejnego wypieku i połączyć z truskawkami. Wiecie co mnie cieszy? Że moja obietnica sprzed roku dotycząca większej ilości wypieków z rabarbarem została przeze mnie dotrzymana! Hurra! Piekłam niezliczoną ilość muffinów bez kruszonki, z kruszonką, ciast ucieranych, placuszków na maślance. Było smacznie :)
Ja akurat na zakończenie sezonu rabarbarowego chciałam wykorzystać go jeszcze do kolejnego wypieku i połączyć z truskawkami. Wiecie co mnie cieszy? Że moja obietnica sprzed roku dotycząca większej ilości wypieków z rabarbarem została przeze mnie dotrzymana! Hurra! Piekłam niezliczoną ilość muffinów bez kruszonki, z kruszonką, ciast ucieranych, placuszków na maślance. Było smacznie :)
Teraz prym wiodą truskawki i choć najbardziej lubię wcinać je w dość prostej postaci, bo z jogurtem, śmietaną i makaronami o różnych śmiesznych kształtach, tak jednak wypieki z tymi owocami mają również u mnie powodzenie.
Przepis własnySKŁADNIKI:
5 jajek
szklanka cukru
cukier waniliowy
1,5 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki oleju
pół szklanki płatków migdałowych
pół łyżeczki kardamonu
otarta skórka z 1 cytryny
1 duża łodyga rabarbaru
2 szklanki dojrzałych truskawek umytych, odszypułkowanych i przekrojonych na połówki
Piekarnik nagrzać do 180 stopni z termoobiegiem. Tortownicę 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, posmarować masłem i posypać bułką tartą.
Jajka zmiksować na puszystą masę z cukrami. Powoli dolewać po łyżce oliwy. Masa musi być jednolita. Następnie wsypujemy kardamon i otartą skórkę z cytryny, a na końcu przesiewamy mąkę z proszkiem. Chwilę miksujemy do połączenia składników.
Rabarbar myjemy i kroimy w małe plastry, truskawki myjemy i dzielimy na połówki. Ciasto przelewamy do tortownicy i układamy owoce, a następnie posypujemy migdałami.
Pieczemy 40-45 minut. W połowie czasu pieczenia zmniejszyłam temperaturę do 160 stopni, żeby ciasto zbytnio się nie spiekło.
Podajemy posypane cukrem pudrem.
Bon Appétit!
O to dla mnie kawałeczek poproszę:) wygląda super, a z kardamonem i cytryną musi być pyszne! Ja w tym roku też zwiększyłam ilość wypieków z rabarbarem z czego się bardzo cieszę, teraz truskawki... Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł z połączeniem rabarbaru z truskawkami. Wyszło Ci idealnie, tak równiutko przypieczone i jednakowej wysokości.
Piękne, naprawdę piękne!
Serdecznie pozdrawiam,
Edith
Wyglada super i wydaje sie latwie do zrobienia, czyli cos dla mnie;-) wyprobuje na urodziny mojej malej. tylko chyba bez rabarbaru, bo to w Portugalii rarytas...
OdpowiedzUsuńBuziaki
Aga
Dziękuję AGA! To miłe! Ciasto jest wyśmienite, więc polecam!
UsuńŚlę pozdrowienia do słonecznej Portugalii!!!
niesamowicie wygląda, chętnie spróbowałabym:)
OdpowiedzUsuńA.
Tylko mnie nie strasz końcem rabarbarowego sezonu. Ja mam jeszcze tyle planów. Piękne ciacho;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, dopiero co podziwiałam przepis na ciasto bananowe z rabargarem, a teraz wersja z truskawkami. I na co tu się zdecydować... ;)
OdpowiedzUsuńTruskawki i rabarbar...mmm...pychota.
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda wspaniale, aż mam ochotę skosztować choć kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńWOW, WOW i jeszcze raz WOW. Jestem pod ogromnym wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńwypasione ciacho :), poproszę kawałek
OdpowiedzUsuńte "stare" ciacha sa najlepsze:)
OdpowiedzUsuńAż trudno w to uwierzyć, że rabarbar będzie się kończył! Bardzo go lubię łączyć z truskawkami, więc ciasto mi niezwykle odpowiada :)
OdpowiedzUsuńciasto wygląda wspaniale <3 mmm poproszę kawałek :)
OdpowiedzUsuńApetycznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńwyobrażam sobie ten cudowny kardamonowo-truskawkowy zapach... :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z podrasowywaniem maminych przepisów. Biszkopt wyszedł cudny :-D
OdpowiedzUsuńTapenda
OdpowiedzUsuń...ale nabrałyśmy ochoty:):)
Zeszyty z przepisami naszych mam to skarbnica smaków i wiedzy:)
Piękne ciasto, a zdjęcia wprost przecudne! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! No czasem jakieś dobre zdjęcia mi wyjdą :) Z tych nawet ja sama jestem zadowolona :)
Usuńciasto wygląda wspaniale! no i te zdjęcia... piękne
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Muszę je zrobić! Mam nadzieję, że też mi takie cacy wyjdzie jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńPiękne, wygląda super :)
OdpowiedzUsuńpychotka
OdpowiedzUsuń