Nie miałam zamiaru dodawać tej bezy na bloga, jednak nie mogłam się oprzeć sfotografowania jej, a jak już pojawiły się fotki to wiadomo, że trafić na bloga musi :) To taka wiosenna odsłona bezy, którą możecie przygotować na Wielkanoc. Święta wielkanocne są na szczęście tak uniwersalne i pełne możliwości, że nie wszystko musi się toczyć wokół jajek, mazurków i żuru. Jestem oczywiście tradycjonalistką, dlatego zarówno drożdżowe baby, mazurki jak i makowce pojawiają się na moim stole, ale myślę, że tort bezowy również dołączy do tego towarzystwa w tym roku.
Kokosowy tort Pavlova z brzoskwiniami i ziarnami granatu to strzał w dziesiątkę, dlatego bez dwóch zdań go Wam polecam i wiem, że uzależnicie się od niego, jak moja mama, która przy każdej możliwej okazji prosi o niego.
SKŁADNIKI:
7 białek (z jaj wiejskich najlepiej)
350 g cukru drobnego białego
2 łyżki wiórków kokosowych
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu winnego
szczypta soli
KREM:
250 g śmietany kremówki
100 g serka mascarpone
czubata łyżka cukru pudru
2 łyżki malibu
2 łyżki wiórków kokosowych
oraz:
1 granat
kilka brzoskwiń (użyłam greckich z puszki)
Białka ubić na sztywno z odrobiną soli. Dodawać stopniowo po łyżce cukru i miksować. Kiedy masa będzie już gęsta i lśniąca należy dodać wiórki kokosowe, mąkę ziemniaczaną i ocet. Zmiksować jeszcze przez chwilę.
Piekarnik rozgrzać do temp. 180 stopni z termobiegiem.
Na papierze do pieczenia narysować okrąg o średnicy 22 cm i przełożyć ubite białka za pomocą szpatułki silikonowej. Uformować okrągły kształt rysując fale.
Wstawić do piekarnika i natychmiast zmniejszyć temp. do 160 stopni. W tej temperaturze piec 10 minut, a następnie zmniejszyć do 120 i piec 90 minut.
Uchylić delikatnie piekarnik i zostawić w nim bezę do wysuszenia. Najlepiej by tak leżała całą noc.
Śmietankę ubić na sztywno, dodawać powoli ser mascarpone, cukier puder i na końcu malibu i wiórki. Rozłożyć przygotowany krem na bezie i ułożyć pokrojone w plastry odsączone brzoskwinie i rozsypać ziarna granatu.
Najlepsza beza upieczona jest zewnątrz na delikatnie zrumieniony kolor, wewnątrz powinna być klejąca pianka.
Bon Appétit!
Piekarnik rozgrzać do temp. 180 stopni z termobiegiem.
Na papierze do pieczenia narysować okrąg o średnicy 22 cm i przełożyć ubite białka za pomocą szpatułki silikonowej. Uformować okrągły kształt rysując fale.
Wstawić do piekarnika i natychmiast zmniejszyć temp. do 160 stopni. W tej temperaturze piec 10 minut, a następnie zmniejszyć do 120 i piec 90 minut.
Uchylić delikatnie piekarnik i zostawić w nim bezę do wysuszenia. Najlepiej by tak leżała całą noc.
Śmietankę ubić na sztywno, dodawać powoli ser mascarpone, cukier puder i na końcu malibu i wiórki. Rozłożyć przygotowany krem na bezie i ułożyć pokrojone w plastry odsączone brzoskwinie i rozsypać ziarna granatu.
Najlepsza beza upieczona jest zewnątrz na delikatnie zrumieniony kolor, wewnątrz powinna być klejąca pianka.
Bon Appétit!
A jeśli macie ochotę na Tort Pavlova w innej odsłonie polecam urodzinowy tort z truskawkami
bardzo apetyczny!!
OdpowiedzUsuńpiękny tort :)
OdpowiedzUsuńNo kochana! Ale poszalałaś. Wygląda przecudnie!
OdpowiedzUsuńO, jaki ładny! Naprawdę smakowicie wygląda.
OdpowiedzUsuńach królowa ciast! piekna Pavlova...i wspaniale się komponuje z brzoskwiniami!:)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jednak dodalas, bo wyglada wspaniale!
OdpowiedzUsuńślinka cieknie....wspaniały:))
OdpowiedzUsuń