Batoniki owsiane z amarantusem z dodatkiem suszonej żurawiny, z brązowym cukrem i miodem. Może nie są light, ale zdecydowanie zachęcam do robienia takich batoników w domu.
Z pewnością każdy z Was ma swoją recepturę na nie. Ja bardzo często eksperymentuję, dodając raz po raz inne składniki lub zmieniając proces przygotowania, czy kształt foremki. Poniższa wersja jest jednak jedną z najlepszych i najprostszych. Batoniki tuż po upieczeniu są bardzo miękkie, więc lepiej wstrzymać się z krojeniem. Z czasem twardnieją. Przechowujemy je w szklanym słoiku lub zawinięte w bawełnianą ściereczką. Wówczas również pozostają miękkie.
To dobry rodzaj przekąski, dodający energii. Polecam!Przepis własny
SKŁADNIKI:
100g masła
80g brązowego cukru
2 łyżki miodu
szklanka płatków owsianych (250ml)
3/4 szklanki amarantusa ekspandowanego
30g posiekanej suszonej żurawiny
2-3 łyżki płatków migdałowych
szczypta soli
Foremka 20×20cm wyłożona papierem i posmarowana masłem
W rondelku rozpuszczamy masło, cukier i miód. Dodajemy płatki owsiane, amarantusa, szczyptę soli. Wszystko dokładnie mieszamy. Wrzucamy żurawinę i płatki migdałowe.
Przekładamy do foremki i wygładzamy powierzchnię.
Pieczemy ok. 15-18 minut na złocisty kolor w temp. 180 stopni. Kroimy w dowolny sposób.
Bon Appétit!
Oczywiście, każdy ma swoją recepturę na te batoniki, ale zawsze też warto wypróbować inny przepis- chociażby dla przekonania, że 'ten mój przepis jest najlepszy' albo i nie! :) Uwielbiam je, najbardziej z dodatkiem słodkiej czekolady i kwaskowej żurawiny :) A tak poza tym, to bardzo ładne pismo! :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-) Mówią na mieście, że rzeczywiście ładne pismo mam. Dlatego zawsze prowadziłam wszelkie kroniki szkolne i kolonijne.
UsuńCo do batoników, jak napisałam we wstępie zmieniam często składniki, proporcje. Wykorzystuje na co mam ochotę. Potem takie batoniki ratują mój poziom cukru, kiedy gwałtownie spada zawsze poza domem :)
Świetne batoniki. W sam raz na wycieczkę lub na drugie śniadanie w szkole. Przepis wypróbuję już wkrótce :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszły :)
UsuńO, świetne te batoniki! Nie ma to jak domowe. Muszę zrobić. :)
OdpowiedzUsuńpysznie się prezentują! zrobię bo amarantus zalega w szafce :)
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wyglądają, pięknie je przystroiłaś :) Bardzo lubię suszoną żurawinę :)
OdpowiedzUsuń