poniedziałek, 7 stycznia 2013

Pasta z makreli

Szczerze Wam powiem, że jadam bardzo rzadko wędlinę. Po prostu nie przepadam. Chyba, że robię domowy pasztet, to już zmienia postać rzeczy :) Wśród moich przyjaciół krąży nawet taki mój pseudonim "pasty tasty", do którego może niekoniecznie powinnam się przyznawać :)
Ale wracając do tematu, pasty do chleba to dla mnie świetna alternatywa by zjeść dobrą kanapkę. W okresie zimowym robię przeróżne pasty do pieczywa, najczęściej  hummus lub pastę z suszonych pomidorów, ale nie tylko. Bardzo lubię pasty rybne; z tuńczyka i makreli. Właśnie tą ostatnią Wam dziś prezentuję. Wystarczy świeża wędzona makrela i parę innych składników.

PS. Obiecałam Wam dziś przepis na zupę z ciecierzycy z szafranem, ale z przyczyn technicznych post ukaże się następnym razem :)



Przepis rodzinny

SKŁADNIKI:
1 wędzona makrela
3 jajka ugotowane na twardo
1 cebula
kilka ogórków kiszonych
2 łyżki majonezu
świeżo mielony pieprz kolorowy


Makrelę podzielić na pół, dokładnie usunąć wszystkie ości. Niestety musimy na to poświęcić sporo czasu.
Do mięska z makreli dodać posiekaną drobno cebulę, jajka i ogórki. Doprawić pieprzem i wymieszać z majonezem.
Podawać z chlebem lub na krakersach w formie przekąski.

Bon Appétit!


8 komentarzy:

  1. Smak mojego dzieciństwa :) Dzięki za przypomnienie o niej. Zrobię na pewno.

    Pozdrawiam ♥ Pati

    OdpowiedzUsuń
  2. ja znam wersję z twarożkiem do tego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też bardzo rzadko jem wędliny. Pasty do chleba uwielbiam :) a z makreli robię podobną - bez ogórków i majonezu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze robiłam bez ogórka. Będę musiała spróbować tego smaku bo pasty do kanapek uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez rzadko jadam wedline. Wlasciwie to w ogole rzadko jadam kanapki. Ale jesli juz to robie, zdecydowanie wole taka paste niz plaster wedliny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śmieszne, bo w wielu miejscach widziałam przepisy na tą pastę z jajkiem, a u mnie nigdy się jajka nie dodawało. Co dom to obyczaj :) a człowiek uczy się całe życie. Spróbuję w Twojej wersji. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście można bez jajek, to tylko moja propozycja. Tak lubię :)
      Chyba, że mylisz pastę z sałatką z makreli, do której jajka się nie dodaje.

      Usuń


Dziękuję wszystkim za komentarze :) Mam nadzieję, że moje przepisy przypadną Wam do gustu :)
Fotografujcie potrawy z moich przepisów i przesyłajcie na maila: boronappeetit@gmail.com