Rolada kakaowa z wiśniami to mój ostatni wypiek z tymi owocami w tym sezonie. Wszak wiśnie kończą się i zostaną zastąpione śliwkami, jabłkami czy gruszkami. Ubolewam nad tym, bo nie zdążyłam przygotować mojego ulubionego Drożdżowego ciasta z wiśniami i kruszonką. Przerobiłam za to 19 kg na dżemy, konfitury i 2 rodzaje nalewek. Zimą będzie się czym cieszyć, więc zrekompensuję sobie to drożdżowe ciacho.
Rolada jest równie pyszna, więc jeśli tylko dysponujecie jeszcze wiśniami koniecznie musicie ją zrobić.
Na blogu znajdziecie również:
Przepis własny
SKŁADNIKI NA CIASTO:
4 jajka
pół szklanki cukru
po 75 g mąki pszennej i ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
3 łyżki kakao
szczypta soli
KREM:
250 g serka mascarpone
250 g śmietany 30%
2 łyżki cukru pudru
2-3 łyżki amaretto
2 płaskie łyżki żelatyny
niecałe pół szklanki ciepłego mleka lub ciepłej wody
szklanka wydrylowanych wiśni
Wiśnie po wydrylowaniu drobno kroimy.
Piekarnik nagrzać do temp. 180 stopni. Blachę wyłożyć pergaminem. Żółtka oddzielamy od białek. Ubijamy białka na sztywną pianę z solą i 2 łyżkami cukru. Żółtka z resztą cukru i cukrem waniliowym ubijamy na puszystą masę. Dodajemy przesianą mąkę pszenną, ziemniaczaną, proszek do pieczenia, kakao i na końcu pianę z białek, pamiętając by mieszać delikatnie łyżką. Ciasto wylać na blachę i równomiernie rozprowadzić.
Piec ok. 12-15 minut na złoty kolor. Po pieczeniu natychmiast wyjąć z piekarnika, by nam biszkopt nie stwardniał.
Usuwamy delikatnie pergamin i zawijamy szczelnie roladę w ściereczkę. Odkładamy na bok.
W tym czasie przygotowujemy krem. Żelatynę rozpuszczamy w ciepłym mleku lub wodzie. Odstawiamy, aż będzie letnia. Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno z dodatkiem 2 łyżek cukru pudru. W drugim naczyniu miksujemy mascarpone i dodajemy amaretto. Łączymy z ubitą śmietaną. Na końcu dodajemy żelatynę wymieszaną z ciepłym mlekiem. Wstawiamy krem do lodówki by lekko stężał. Musimy to kontrolować. Po wyjęciu z lodówki wrzucamy część pokrojonych wiśni. Delikatnie mieszamy krem.
Roladę odwijamy i smarujemy kremem. Rozrzucamy pozostałe wiśnie. Zawijamy w folię spożywczą i ponownie w ściereczkę. Najlepiej włożyć do lodówki by się schłodziła.
Roladę ozdobiłam rozpuszczoną gorzką czekoladą (70 g) w kąpieli wodnej z dodatkiem łyżki masła i łyżki mleka. Ułożyłam wiśnie.
Możecie również posypać ją cukrem pudrem lub ozdobić rozetkami z bitej śmietany.
Piec ok. 12-15 minut na złoty kolor. Po pieczeniu natychmiast wyjąć z piekarnika, by nam biszkopt nie stwardniał.
Usuwamy delikatnie pergamin i zawijamy szczelnie roladę w ściereczkę. Odkładamy na bok.
W tym czasie przygotowujemy krem. Żelatynę rozpuszczamy w ciepłym mleku lub wodzie. Odstawiamy, aż będzie letnia. Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno z dodatkiem 2 łyżek cukru pudru. W drugim naczyniu miksujemy mascarpone i dodajemy amaretto. Łączymy z ubitą śmietaną. Na końcu dodajemy żelatynę wymieszaną z ciepłym mlekiem. Wstawiamy krem do lodówki by lekko stężał. Musimy to kontrolować. Po wyjęciu z lodówki wrzucamy część pokrojonych wiśni. Delikatnie mieszamy krem.
Roladę odwijamy i smarujemy kremem. Rozrzucamy pozostałe wiśnie. Zawijamy w folię spożywczą i ponownie w ściereczkę. Najlepiej włożyć do lodówki by się schłodziła.
Roladę ozdobiłam rozpuszczoną gorzką czekoladą (70 g) w kąpieli wodnej z dodatkiem łyżki masła i łyżki mleka. Ułożyłam wiśnie.
Możecie również posypać ją cukrem pudrem lub ozdobić rozetkami z bitej śmietany.
Bon Appétit!
Zgrabnie zwinieta i na pewno przepyszna :)
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie, wow, ale kusisz!
OdpowiedzUsuńZ chęcią zjadłabym sobie taki kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!
OdpowiedzUsuńuwielbiam rolady :) Twoja wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńZ wiśniami musiała smakować obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam jeszcze, a taka oblana czekoladą mmm :)
OdpowiedzUsuńależ niebiańskie połaczenie smakowe!!!!
OdpowiedzUsuńCudna!! Wisienki w cieście smakują mi ogromnie, więc jem oczami z Twoich zdjęć :)
OdpowiedzUsuń