Zapiekanka z brokułami to obiad lub kolacja w niewiele ponad pół godziny, w dodatku smaczny i pożywny. Złośliwi mogą powiedzieć, że kaloryczny. Nie zaprzeczam, dlatego polecam tym, którzy na diecie nie są i nie odmówią sobie prawdziwej przyjemności jedzenia.
A do tego lampka dobrze schłodzonego rieslinga, obowiązkowo! :)
Za ten przepis powinnam podziękować mojej przyjaciółce Ani, mieszkającej w Niemczech, która to podczas mojej wizyty u niej wiele lat temu jako pierwsza poczęstowała mnie tą zapiekanką. Od tamtej pory zawsze przygotowuje ją na mój przyjazd do niej. Jest to już pewnego rodzaju tradycja, kiedy mój wyjazd zbliża się ku końcowi zasiadamy wygodnie i pałaszujemy zapiekankę do ostatniego kęsa, nawet jeśli już nie mamy siły by się ruszyć.
Ja przepis troszkę zmodyfikowałam, przyprawiam po swojemu, ale Ania raczej mi to wybaczy! Prawda, Aniu?
Ja przepis troszkę zmodyfikowałam, przyprawiam po swojemu, ale Ania raczej mi to wybaczy! Prawda, Aniu?
SKŁADNIKI na 2 porcje:
2 garście suchego makaronu tortiglioni 46*
1 duży brokuł
opakowanie sera Gorgonzola (użyłam tego)
6 plasterków szynki (opcjonalnie)
100g żółtego sera lub więcej (np. Gouda)
pół łyżeczki soli i cukru
SOS:
szklanka mleka
3/4 szklanki wody
180g śmietany 18%
szczypta suszonej bazylii
szczypta suszonej natki pietruszki
1 mały ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
1 łyżka ketchupu (opcjonalnie)
łyżka oliwy
2 łyżki startego parmezanu
1 roztrzepane jajko ** (opcjonalnie)
* wydaje się do tego celu najlepszy, bowiem rurki pięknie pęcznieją w sosie, w dodatku sos chowa się w jego zakamarkach
** niekiedy do sosu roztrzepuję również jajko i mieszam z innymi składnikami. Proponuję zrobić w dwóch wersjach, sami zdecydujecie, która jest najlepsza
** niekiedy do sosu roztrzepuję również jajko i mieszam z innymi składnikami. Proponuję zrobić w dwóch wersjach, sami zdecydujecie, która jest najlepsza
Brokuły podzielić na różyczki, umyć na sitku, zalać wrzątkiem, wsypać pół łyżeczki soli i pół łyżeczki cukru. Przykryć, odstawić na 10 minut. Odcedzić.
Do garnka wlać wodę i mleko, podgrzać przez chwilkę. Dodać śmietanę, ketchup, oliwę, czosnek i przyprawy. Dokładnie wymieszać mieszadełkiem. Wsypać parmezan. Jeśli chcecie możecie dosypać łyżkę mąki do zimnej wody i mleka. Wymieszać by nie było grudek. Ja jednak już mąki nie dodaje.
Tak przygotowanym sosem polewamy zapiekankę i wstawiamy do piekarnika na 30 minut w temp. 180 stopni. Na 10 minut przed końcem posypujemy zapiekankę startym żółtym serem.
Po upieczeniu możemy również zetrzeć trochę parmezanu, ale wówczas będzie to prawdziwa bomba kaloryczna.
Po upieczeniu możemy również zetrzeć trochę parmezanu, ale wówczas będzie to prawdziwa bomba kaloryczna.
Zapiekanka krok po kroku!
1. Wysypać makaron do naczyń żaroodpornych (pamiętając, że spęcznieje)
2. Ułożyć kawałki sera gorgonzola i szynkę, jeśli jej używamy
3. Ułożyć brokuły
4. Polać sosem
5. Po upieczeniu zetrzeć ser i zapiekać dalej
5. Po upieczeniu zetrzeć ser i zapiekać dalej
i ten suchy makaron tak ladnie napecznieje ?? dla mnie super i zapamietam :))
OdpowiedzUsuńTak :) Suchy makaron, co ułatwia sprawę, bo nie trzeba go wcześniej gotować. Wystarczy zalać sosem i zapiekać. Tak przygotowany makaron jest pyszny!
UsuńPozdrawiam :)
dokładnie coś takiego bym zjadła! ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna zapiekanka... ten kolor brokułów! Pyszota! :)
OdpowiedzUsuńTakie zapiekanki są super. I świetnie się sprawdzają gdy goście nas nawiedzą. Bardzo lubię takie.
OdpowiedzUsuńWieki całe nie robiłam żadnej zapiekanki. Twoja prezentuje się bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuń