Domowe, tradycyjne, polskie knedle, kto ich nie lubi? Najlepsze oczywiście ze śliwkami. Wedle tradycji podawane z tartą bułką i roztopionym masłem. Idealne podczas sezonu śliwkowego na obiad.
Przepis Mamy
SKŁADNIKI na ciasto:
ok. 1 kg ziemniaków (np. bryza)
2 szklanki mąki pszennej *
pół szklanki mąki ziemniaczanej
1 jajko
oraz:
śliwki węgierki umyte i podzielone na cząstki (ok. 1/2 kg)
cukier
masło
bułka tarta
* ilość mąki zależy od ziemniaków
Ziemniaki ugotować i odcedzić. Dokładnie ostudzić, a następnie przecisnąć przez specjalną praskę do miski.
Połączyć z jajkiem i mąką. Wyrabiać ręką na jednolite ciasto. Podzielić ciasto na 2 części i rozwałkować. Układać po cząstce śliwki uprzednio posypanej cukrem i zaklejać w dowolny sposób.
W dużym garnku zagotować wodę z płaską łyżeczką soli. Wrzucać do wrzątku knedle i gotować ok. 4-5 minut do wypłynięcia. Posypać bułką tartą i polewać stopionym masłem.
Bon Appétit!
Sezon śliwkowy, pyszne knedle. Mniam :)
OdpowiedzUsuńnajlepsze na swiecie :)
OdpowiedzUsuńJejku, ale mam chęć na takie knedle! Cudne są.
OdpowiedzUsuńWyglądają bajecznie! :)
OdpowiedzUsuńAgatko,
OdpowiedzUsuńjakie one urocze! A o tym, że smaczne były to jestem absolutnie przekonana :)
Udanego urlopu Ci życzę i do napisania/przeczytania po powrocie!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
E.
Knedli jeszcze nigdy nie robiłam, aż wstyd się przyznać. Twoje wyglądają bajecznie, muszę w końcu zrobić.
OdpowiedzUsuńMusisz spróbować koniecznie, zwłaszcza teraz kiedy jest sezon śliwkowy :)
UsuńKocham takie knedle! Wpraszam się do Ciebie na obiad!
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM! :)
UsuńSiedzę w pracy, stukam w klawiaturę, po kryjomu szperam w internecie i co widzę - KNEDELKI!
OdpowiedzUsuńJuż mi ślinka cieknie, a tu jeszcze 2 godzinki do końca zmiany;(
Ojej :) Bardzo dziekuję za taki miły komentarz :) Pozdrawiam!
UsuńOooo rany, ale mi smaku narobiłaś! Co ja bym dała za taki obiad. Połączenie tego gorącego masła z bułeczką i śliwką nie ma sobie równych. Wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Rzeczywiście połączenie idealne!Smakują wybornie!
UsuńPiękne knedle! Takie rumiane ;) Miałam zrobić, ale szykuje mi się wyjazd do Pragi, wiec knedliczków spróbuję zapewne w tradycyjnej, czeskiej restauracji ;)
OdpowiedzUsuńjutro na obiad u mnie w domu to danie zagości. I już mogę powiedzieć, że było smaczne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjutro na obiad u mnie w domu to danie zagości. I już mogę powiedzieć, że było smaczne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń