Morska sałatka z tuńczykiem i różowym sosem. Brzmi apetycznie?Bo jest :-) Przygotować ją można zarówno na lunch jak i kolację. Możecie użyć dowolnego makaronu. Ja wybrałam caserecce, który przywiozłam z Umbrii i jeszcze się uchował w spiżarni. Do tego dobry tuńczyk i ośmiorniczki (jeśli ich nie dostaniecie nigdzie to pomińcie).
Bądźcie na bieżąco i śledźcie mój profil na Facebooku, gdzie publikuję więcej zdjęć "od kuchni"
Przepis własny
SKŁADNIKI:
ok. 150 g makaronu (użyłam włoskiego Caserecce)
puszka tuńczyka w oleju (użyłam białego tuńczyka w słoiku)
puszka ośmiorniczek
2 łyżki kaparów
kilkanaście czarnych oliwek
DRESSING:
4 łyżki jogurtu naturalnego
4 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka ketchupu
łyżka soku z cytryny
1 szalotka
sól, pieprz
oraz:
listki oregano do dekoracji i smaku (użyłam oregano ze swojego zielnika)
Makaron ugotować al dente według wskazówek na opakowaniu. Odcedzić i wystudzić. Przełożyć do dużej miski. Dodać pokrojone oliwki, kapary, odsączonego tuńczyka i ośmiorniczki.
Przygotować dressing. Połączyć oliwę, sok z cytryny, jogurt, ketchup, przeciśnięty czosnek, posiekaną drobno szalotkę. Doprawić solą i pieprzem. Połączyć z sałatką od razu lub dodawać sos dopiero przed podaniem sałatki by każdy mógł sobie wlać jego dowolną ilość.
Udekorować listkami oregano.
Sos troche taki jak do koktajlu z krewetek. Salatka wyglada oblednie!
OdpowiedzUsuńMaggie, może skusisz się na moją kolejną sałatkę? :)
Usuńboska, chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuń