To ciasto piekłam już kilkanaście razy i jest naprawdę wyśmienite, dlatego postanowiłam się z Wami nim podzielić. Kwadraty dyniowe są wilgotne, mocno korzenne i chrupkie, dzięki orzechom. Jeśli macie jakieś dynie w spiżarni to koniecznie użyjcie kawałek do tego wypieku.
Na zdjęciach widzicie ciasto pieczone z 1 porcji ciasta, jednak od momentu, kiedy upiekłam je pierwszy raz podwajam ilości i dzięki temu uzyskuje wyższe i bardziej pulchne ciasto. Niektórzy mogli widzieć je w tej drugiej wersji na mojej facebookowej stronie.
Kto jadł je u mnie wie doskonale jak jest pyszne. Można powiedzieć, że jest hitem w naszym domu tej jesieni.
1 szklanka mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
niepełne 3/4 szklanki brązowego cukru*
1 duże jajko
1/3 szklanki rozpuszczonego masła
1 szklanka startej na drobnych oczkach dyni **
2 łyżki startego świeżego imbiru
łyżeczka cynamonu
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 cukier waniliowy
szczypta soli
pół szklanki orzechów włoskich
oraz składniki do mojej ulubionej polewy z białej czekolady:
100 g białej czekolady
2 łyżeczki jogurtu naturalnego (np. Danone)
2 łyżki mleka
orzechy włoskie do ozdoby
Forma 20x20 wyłożona papierem i wysmarowana masłem
* w przypadku, kiedy pieczecie z podwójnej ilości składników proponuje zmniejszyć ilość cukru lub zastąpić go częściowo miodem
** dynię możecie zastąpić marchewką
Piekarnik nagrzać do 175 stopni z termoobiegiem.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, solą i cynamonem. Jajko rozbić, miksować z cukrem brązowym i cukrem waniliowym, dodać wanilię. Ubijać, aż powstanie puszysta masa. Dodać masło, a następnie dynię i świeży imbir. Chwilę miksować, dodawać suche składniki.
Na końcu dodać orzechy i wymieszać łyżką. Ciasto przełożyć do foremki i piec ok. 40 minut. Jeśli mamy wątpliwości możemy sprawdzić ciasto za pomocą patyczka.
Po upieczeniu wystudzić ciasto i rozsmarować na nim polewę, udekorować orzechami.
POLEWA:
W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę z dodatkiem mleka i jogurtu. Mieszać mieszadełkiem, aż uzyskamy gładką masę.
W oryginale użyta była śmietana. Ja wolę ją zastępować jogurtem :)
W oryginale użyta była śmietana. Ja wolę ją zastępować jogurtem :)
Bon Appétit!
Zaluje, ze nie mam juz dyni... Cudowne zdjecia i sliczna zastawa!
OdpowiedzUsuńDzięki Maggie!
UsuńA ja dynie jeszcze mam.. może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze mam dynię, więc będę piekła to ciasto aż do znudzenia :)
UsuńZastawa jest przepiękna! A ciasto musiało być przepyszne! Serdecznie zapraszam do udziału w konkursie: http://silasmaku.blogspot.com/2012/12/konkurs-i-kolejny-film-z-watkiem.html
OdpowiedzUsuńDalej nie mogę uwierzyć, że z dyni da się tyle pysznych potraw przygotować!
OdpowiedzUsuńJa też nie mogłam w to uwierzyć, ale w tym roku rozszalałam się z dynią! :)
Usuńmuszę wypróbować tej wspaniałej polewy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie ! :)
OdpowiedzUsuńDynia, olej rzepakowy, marchewka zresztą też - wszystko to bogate jest w betakaroten - przydatne na zimę, żeby skóra ładnie wyglądała :)
OdpowiedzUsuń