Zupa pieczarkowa

Dziś przepis na zupę pieczarkową, w postaci niezmiksowanej. Zwykła, polska pieczarkowa, jak u mamy :-) Chyba najlepiej smakuje właśnie teraz. Po świątecznym obżarstwie sięgam najczęściej po zupy, są lekkostrawne, a jednocześnie sycą. Polecam przepis, bo to najlepsza pieczarkowa!

Przepis mamy

SKŁADNIKI:
1 kg pieczarek
1 duża cebula
5 dużych ziemniaków lub kilka mniejszych
1 duża marchewka starta na tarce
1 pietruszka przekrojona na 4 części
mały kawałek pora
woda (ok. 1,5 litra)
sól, pieprz
3 łyżki masła
kilka suszonych grzybów (opcjonalnie)*
śmietana
natka pietruszki
2 listki laurowe

* jeśli używamy grzyby należy namoczyć je przynamniej na godzinę w ciepłej wodzie, ale najlepiej na całą noc

Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Zalewamy wodą. Dodajemy pietruszkę, pora i listki laurowe. Gotujemy.

W międzyczasie umyte pieczarki kroimy w plasterki. W rondlu roztapiamy masło, szklimy posiekaną cebulę. Dodajemy pieczarki. Dusimy, aż znaczna część wody z pieczarek odparuje.

Kiedy ziemniaki będa na w pół miękkie wrzucamy startą marchew oraz pieczarki. Gotujemy około 10 minut. Jeśli używamy suszonych grzybów należy dodać je w tym momencie. Wcześniej należy je pokroić na mniejsze kawałki i wlać wraz z wodą, w której się moczyły.

Przyprawiamy zupę solą i świeżo mielonym pieprzem. Możemy wlać zahartowaną śmietanę, ja jednak podaję śmietanę osobno na talerze. Zupę posypuję natką pietruszki.

Bon Appétit!