Strony

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Drożdżówki z morelami



Planujecie piknik, albo wyprawę nad jeziora, rzeki, a może do lasu? Przyda się na pewno mały prowiant. Na powietrzu sprzyja apetyt (wiem po sobie!). Idealne więc będą najsmaczniejsze, najpyszniejsze, rozpływające się w ustach drożdżówki z budyniem, morelami i kruszonkąKoniecznie musicie je upiec. Zapewniam, że dzięki temu smakowi wrócicie do czasów szkolnych, gdzie takie buły można było kupić w pobliskiej piekarni lub sklepiku szkolnym.


Ciasto drożdżowe możecie wyrobić wieczorem i po wyrośnięciu wstawić je pod przykryciem do lodówki. Rano ogrzać do temp. pokojowej, ponownie wyrobić, rozwałkować i piec bułki. Bardzo często przygotowuję takie ciasto z podwójnej porcji w czasie weekendu i część trzymam w lodówce do 3 dni. Mogę się cieszyć smakiem bułek z różnym nadzieniem na śniadanie.

Przepis własny

SKŁADNIKI:
0,5 kg mąki pszennej
3/4 szklanki ciepłego mleka
110 g roztopionego ostudzonego masła
3 żółtka+1 całe jajko
30 g świeżych drożdży+ 2 płaskie łyżeczki cukru
2 łyżki ekstraktu waniliowego
 50 g cukru białego

KRUSZONKA:
3 łyżki masła
3 łyżki cukru
1/2 szklanki mąki
1 łyżka zmielonych migdałów (na proszek)*
szczypta cynamonu

oraz:
umyte morele, przepołowione (po 1 moreli na 1 bułkę)
1 mały budyń waniliowy+ mleko (na 1 bułkę 2 łyżki ugotowanego budyniu)

* użyłam zmielonych migdałów z Lidla


Drożdże należy rozkruszyć i zalać odrobiną ciepłego mleka. Posypać cukrem, na wierzchu oprószyć mąką i odstawić na ok. 5 minut do wyrośnięcia. Żółtka z jednym całym jajkiem ubijamy na puszystą masę z cukrem. Dodajemy ekstrakt waniliowy.

Mąkę przesiewamy do miski, robimy wgłębienie i wlewamy rozczyn, a następnie masę jajeczną. Wyrabiamy ręką dokładnie, dolewając po odrobinie pozostałego mleka. Na samym końcu należy dodać roztopione masło. Ciasto powinno być lekko klejące, ale ładnie odchodzić od miski. Kiedy skończymy wyrabianie, należy poprószyć ciasto mąką, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 1,5 godziny. Nie może być przeciągów, a pomieszczenie powinno być dość ciepłe.
Po wyrośnięciu ciasta możemy przystąpić do robienia bułeczek. Istnieje ewentualnie mozliwość zawinięcia ciasta szczelnie (przy wyrabianiu wieczorem) i upieczenie bułeczek rano na śniadanie po uprzednim ogrzaniu ciasta w temp. pokojowej i jednokrotnym wyrobieniu ponownie ciasta.

Ciasto delikatnie wałkujemy i za pomocą szklanki o dużej średnicy wykrawamy kółka. Odstawiamy bułeczki na 60 minut do napuszenia pod przykryciem. 
Mniejszą szklanką wykrawamy środek (lub denkiem szklanki) na samym środku. Uzupełniamy dołki ugotowanym wcześniej budyniem i układamy przepołowione morele. Posypujemy kruszonką.

Pieczemy ok. 18-20 minut w temp. 180 stopni z termoobiegiem, pamietając by zmniejszyć temperaturę w połowie pieczenia do 150 stopni. Inaczej za bardzo się spieką.

KRUSZONKA:
Zagnieść wszystkie składniki kruszonki aż powstanie drobna sypka kruszonka. Wstawić do lodówki na ok. 15 minut.



Bon Appétit!




Przepis dodaję do akcji Trele Morele :)

18 komentarzy:

  1. świetne ! Przesmacznie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam, ale pyszności od samego rana <3

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda, że tylko ja lubię w domu drożdżowe, z morelami nigdy nie robiłam, a morelki uwielbiam, muszę kiedyś przygotować z morelami. Twoje wyglądają pysznie, i śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale buleczki. Musza byc pyszne. Swietnie, ze mozna wlozyc ciasto do lodowki i upiec kolejnego dnia. To lubie :)

    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie będzie wielu chętnych na takie drożdżówki, bo lubią tego typu wypieki. Zdjęcia rzeczywiście świetne;) Anna

    OdpowiedzUsuń
  6. pycha! My uwielbiamy domowe drożdżówki:) A jakie piękne zdjęcia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo piękne piękne piękne!!!
    pozdrawiam,
    polperfekcyjna.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. A tak sie wlasnie sklada, ze planuje piknik :)
    Moze zmajstruje takie drozdzowki, jestem pewna, ze towarzystwo sie ucieszy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeurocze bułeczki. I jak pięknie je sfotografowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie one piękne... aż nabrałam ochoty na taką jedną: )

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie wiem, czy przy tej pogodzie jedzenie na powietrzu w ogóle jest możliwe, ale w domowym zaciszu chętnie bym taką skonsumowała!

    OdpowiedzUsuń
  12. pyszne, ślinka cieknie !

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają przepięknie aż ślinka cieknie na jedną drożdżóweczkę , zdjęcia również są piękne
    dziękuje za przepis

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoimi drożdżówkami narobiłaś mi strasznego smaka! Pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale pychotka! Morele z pewnością doskonale się tu sprawdzają ;)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję wszystkim za komentarze :) Mam nadzieję, że moje przepisy przypadną Wam do gustu :)
Fotografujcie potrawy z moich przepisów i przesyłajcie na maila: boronappeetit@gmail.com