Strony

sobota, 14 lipca 2012

Na pożegnanie sezonu truskawkowego! Waniliowy torcik z truskawkami



Sezon na truskawki był w tym roku zdecydowanie za krótki. Poza tym owoce były bardzo drogie i jakoś mniej smaczne niż w poprzednich latach. Jestem ogromną wielbicielką truskawek, są to zdecydowanie moje ulubione owoce, jednak zjadłam ich stanowczo za mało :( 
Na zakończenie sezonu prezentuję Wam ciasto w pół godziny. Gorzej z czasem oczekiwania. Jeśli tylko mamy pod ręką truskawki, a inne składniki praktycznie zawsze znajdą się w każdej spiżarni, to możemy przystąpić do pracy. Pieczemy maślany biszkopt, polewamy budyniem waniliowym wzmocnionym i bardziej aromatycznym dzięki esencji waniliowej i malibu. To już właściwie tradycja, że dodaję malibu do deserów. Ale sami wiecie, że to dodaje smaku. No i kolejne czynności to ułożenie owoców, zalanie galaretką i tyle.  





SKŁADNIKI:
175 g miękkiego masła
150 g cukru
4 jajka
50 g mąki ziemniaczanej
200 g mąki pszennej tortowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 opakowania budyniu waniliowego na 3/4 litra mleka 
cukier waniliowy
łyżka esensji waniliowej
2 kieliszki malibu
2 galaretki truskawkowe
1 kg truskawek
250 g śmietanki kremówki 30%
niecały 1 litr mleka (wlałam około 850 ml)

Piekarnik nagrzać do 150 stopni z termoobiegiem.

Masło utrzeć na puszystą masę z cukrami. Kolejno wbijać po jednym jajku. Mąkę przesiać przez sitko razem z mąką ziemniaczaną i proszkiem. Następnie dodawać powoli do masy maślanej. Ucierać delikatnie. Masa powinna być jednolita. Formę wyłożyć papierem do pieczenia, posmarować masłem i oprószyć mąką lub bułką tartą. Wyłożyć masę. Piec 20-25 minut w temp. 150 stopni z termoobiegiem.

Truskawki umyć, usunąć szypułki i pokroić na połówki. Odstawić.


Galaretki rozpuścić we wrzątku i ostudzić.

Budynie przygotować według przepisu, gotując mleko i śmietankę, dosypując cukru, jeśli budyń nie był słodzony, dodać esencję waniliową i malibu. Intensywnie mieszać i wylać na upieczone ciasto. Ułożyć po kilku chwilach truskawki i zalać tężejącą galaretką. Wstawić do lodówki. Ciasto pokroić na trojkąty, można je udekorować bitą śmietanę.

Bon Appétit!







15 komentarzy:

  1. Bardzo ładny torcik. Truskawkowa warstwa jest bardzo apetyczna ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh..this is such a 'sexy' dessert..love the color of strawberries. A perfect mixed of flavor.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudeńko <3 Kochane truskawki, za rok znów będę miała z nimi letni romans. W sumie to fajnie, że są sezonowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My też nawiążemy z nimi romans w przyszłym roku :)

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  5. Agatko,

    Ja także ostatnio zrobiłam ciasto z truskawkami na "pożegnanie sezonu", a już jutro do ciasta wykorzystam borówki.
    Taki lekki, waniliowy serniczek to bym zjadła i dziś i za miesiąc gdyby tylko udało mi się dostać wtedy truskawki.

    Serdecznie pozdrawiam,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że pochwalisz się tym ciastem na blogu! W zasadzie i jednym i drugim! :) Z borówkami nigdy nie piekłam...borówki wykorzystuje do przetworów, a zimą jadam jako dodatek do mięs i chleba...Ale Ty chyba mówisz o amerykańskich borówkach, prawda?

      Usuń
  6. biszkopt z truskawkami i kremem uwielbiam! szkoda, że one tak szybko znikają ;( mogłyby być cały rok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, piękny i pyszny! Z truskawkami kocham wszystko. Wspaniały ten torcik!

    OdpowiedzUsuń
  8. Idealne pożegnanie truskawek. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie najadłam się w tym roku truskawek ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się udało na szczęście trochę ich zjeść i wykorzystać do wypieków, ale w porównaniu do lat poprzednich jednak stanowczo za mało! :(

      Usuń
  10. też przez te ceny sezon nie do syta..ale torcik pierwsza klasa!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Agatko, jak to wszystko pięknie wygląda!

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję wszystkim za komentarze :) Mam nadzieję, że moje przepisy przypadną Wam do gustu :)
Fotografujcie potrawy z moich przepisów i przesyłajcie na maila: boronappeetit@gmail.com